Fontanny mają już 9 lat i ich konstrukcja powoli ulega zniszczeniu. Dlatego ZTP już w maju przeprowadził pierwszy etap prac. - Dokonaliśmy wymiany dysz wielokierunkowych, czyli tych najbardziej widowiskowych w pokazach wodnych - mówi dyrektor ZTP, Arkadiusz Łapkiewicz - Wymieniliśmy też część oświetlenia na LEDowe, czyli bardziej ekonomiczne i bardziej wyraziste w tafli wody.
W tym sezonie woda w fontannach płynęła przez zaledwie sześć tygodni. Uruchomienie fontann na ten czas też nie było przypadkowe - Woda została uruchomiona z przyczyn technologicznych. Nie chcieliśmy, żeby woda przestała cały sezon i chcieliśmy też, żeby to smarowanie z jej użyciem się odbyło - dodaje dyrektor ZTP.
Teraz pora na izolację dna dużej fontanny a także mozaikowe burty - zwłaszcza te, które są nastawione na promienie słoneczne. - Ich zużycie wynika z naprężenia termicznego, które wynika najpierw z nagrzania słonecznego a następnie chłodzenia przez wodę - opisuje Arkadiusz Łapkiewicz.
Prace remontowe mają potrwać miesiąc. Przyszłoroczne pokazy w parku fontann wciąż stoją pod znakiem zapytania. Wszystko zależy od rozwoju epidemii koronawirusa.