Na ten moment siedmioro pacjentów w szpitalu Bródnowskim musi trafić do szpitala zakaźnego. Przez niemal dwa tygodnie w szpitalu wykryto koronawirusa u 34 osób z personelu i 43 pacjentów. Piotr Gołaszewski ze szpitala mówi, że jak na razie kolejne testy wychodzą ujemnie.
Zainfekowane są trzy oddziały, gastrologia wkrótce znów ma zacząć działać. Testy spływają cyklicznie, wyniki jak na razie są ujemne. Na granicy jest za to sytuacja kadrowa, bo z grafiku wypadło 300 z blisko 1800 osób ze względu na zwolnienia, czy kwarantanny.
Od ponad dwóch tygodni do szpitala można się dostać tylko w ramach ostrego dyżuru. Zawieszone są odwiedziny i planowe zabiegi. Gołaszewski podkreśla, że w wyhamowaniu nowych zakażeń może pomóc tylko izolacja, dlatego zostańcie w domach.