Fotografka Monika Szałek pojawiła się z aparatem w stołecznym szpitalu MSWiA oraz szpitalu im. Mikołaj Kopernika w Łodzi by uwiecznić personel medyczny walczący z trwającą epidemią. W ramach projektu "Zwykli?" zamiast zdjęć przy pracy, zaproponowała im wykonanie wyjątkowych portretów. Każdy "model" otrzyma fotografię na pamiątkę a artystka ma nadzieję, że zdjęcia pojawią się także na ścianach szpitala.
"Wymarzyłam sobie że chciałabym dać im coś trwałego na pamiątkę. Zdjęcie, na którym przedstawię ich nie jako ludzi umęczone, ofiary, tylko jako osoby dumne z wykonywanej pracy i piękne. Bo według mnie, wszyscy oni są piękni" - mówi Monika Szałek.
Z bohaterami zostały także przeprowadzone wywiady, w których każdy z nich mógł podzielić się swoją historią. Wielu z nich opowiadało o swoich doświadczeniach związanych z pandemią, obawach a także o...pacjentach. Po przekształceniu szpitala MSWiA w szpital jednoimienny, wielu lekarzy straciło kontakt z pacjentami, których leczyli od dawna.
Kolejnym powodem do rozpoczęcia "Zwykłych?" był coraz częściej pojawiający się hejt wobec pracowników służby zdrowia.
"Te działania i cała akcja Zwykli? to wyraz sprzeciwu, protestem przeciwko hejtowi i wykluczeniu społecznemu jakiegokolwiek pracownika służby zdrowia, który pomaga w walce z COVID-19" - mówi Szałek.
Szałek w ten sam sposób uhonorowała pracników szpitala im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. Poszukuje środków by pojawiać się w kolejnych szpitalach, które same zaczęły się do niej zgłaszać.
Efekty sesji można już oglądać w wirtualnej galerii http://www.zwykli.com/