Z Warszawy

Niezwykły eksponat na wystawie w Muzeum Narodowym w Warszawie. To absolutny unikat

2025-02-07 17:14

Od piątku, 7 lutego w Galerii Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie odwiedzający oglądać mogą Biblię wydrukowaną ponad 570 lat temu przez Johannesa Gutenberga. Twórcy wystawy podkreślili, że eksponat jest jednym z niewielu zachowanych na świecie egzemplarzy i jednocześnie jedynym w Polsce. Zainteresowani powinni już dziś zaplanować wizytę, gdyż pokaz potrwa jedynie do 23 marca.

Wyjątkowy pokaz w Muzeum Narodowym w Warszawie

Poza najważniejszym eksponatem na wystawie odwiedzający mogą oglądać zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie, ukazujące historię piśmiennictwa i czytelnictwa u kresu średniowiecza. Sama Biblia należy natomiast do zbiorów Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie. W warszawskiej instytucji jest obecnie prezentowana po raz drugi w historii.

"Biblia drukowana w Moguncji przez Johannesa Gutenberga w latach 1452–1455 stanowi symboliczne świadectwo przełomu, jaki dokonał się w Europie dzięki zastosowaniu wynalazku ruchomej czcionki. Nowa technika umożliwiła szybszą produkcję książek, a co za tym idzie łatwiejszą wymianę informacji, przyczyniając się do upowszechniania wiedzy i popularyzacji nowych idei. Dwutomowa Biblia jest pierwszym w Europie wielkim tekstem drukowanym tą metodą, a jej pojawienie zbiega się z rozwojem prądu zwanego humanizmem. Technologia Gutenberga szybko rozprzestrzeniła się, na terenie Cesarstwa powstały liczne oficyny drukarskie sprzedające książki w całej Europie" - podkreślili przedstawiciele Muzeum Narodowego w zaproszeniu na wystawę.

Biblia, która jest najważniejszym elementem nowej wystawy, powstała przy udziale rzemieślników różnych specjalności. Ma dwa woluminy i liczy łącznie 640 nieliczbowanych kart. Papier pochodził z Nadrenii, księgę oprawił w Lubece introligator Henryk Coster.

Organizatorzy ekspozycji podkreślili, że "Biblia Gutenberga z Muzeum Diecezjalnego w Pelpinie należy do jednych z najcenniejszych i najciekawszych woluminów zachowanych na świecie". O jej wartości świadczy m.in. drobna usterka techniczna w druku. "Na jednej z kart pierwszego tomu, na marginesie, odbił się kształt czcionki, która musiała wypaść z mocowania. Badacze zyskali tym samym nieocenione źródło wiedzy na temat warsztatu ówczesnego impresora" - przekazali przedstawiciele Muzeum Narodowego.

Czytaj również: Podwarszawskie miasto przyciąga tłumy turystów. Wszystko dzięki wyjątkowemu muzeum

Niezwykłe dzieło wymaga specjalnych warunków

Jak już wspomnieliśmy, księga jest eksponowana w Warszawie po raz drugi w swej historii. Wcześniej stało się to jeszcze pod koniec lat 50. XX w., gdy Biblia powróciła do Polski z Kanady, gdzie została wywieziona w obawie o jej losy w obliczu II wojny światowej. Aby dziś pozostała odpowiednio zabezpieczona, pracownicy Muzeum Narodowego musieli podjąć się starannych przygotowań.

W gablocie utrzymywana jest temperatura ok. 20-23°C oraz wilgotność względna poniżej 45–55 procent. "Ważną częścią gabloty jest pulpit, na którym spoczywają oba tomy. Konstrukcja zabezpiecza je przed zbyt dużym kątem otwarcia i w ten sposób zapobiega powstawaniu naprężeń i zniszczeń. Ograniczenia dotyczą również sposobu oświetlenia dzieła. Biblię można eksponować nie więcej niż 60 dni w roku, z niewielką ilością sztucznego światła i z dala od niebezpiecznego dla zabytków słonecznego promieniowania UV. Szczególnie wrażliwe na światło są strony bogate w elementy rękopiśmienne" - podkreślili przedstawiciele instytucji.

Warto podkreślić, że w ramach pokazu przygotowane zostały również wydarzenia towarzyszące. Ich terminy i szczegóły są dostępne na stronie internetowej Muzeum Narodowego w Warszawie. Samą wystawę oglądać można w ramach biletu wstępu na ekspozycje stałą. Kuratorem pokazu jest Marcin Bogusz, a instytucją partnerską - Muzeum Diecezjalne w Pelplinie.

Czytaj również: Drewniak wśród masywnych kamienic. To jedna z ostatnich takich budowli na Pradze

Niedawno w Muzeum Narodowym królował Józef Chełmoński

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie warszawskie Muzeum Narodowe przechodziło już prawdziwe oblężenie. Ponad 200 tys. osób zdecydowało się odwiedzić instytucję, aby obejrzeć bogatą wystawę dzieł Józefa Chełmońskiego. Zainteresowanie było na tyle duże, że bilety online wyprzedały się naprawdę ekspresowo, a przed samym wejściem do siedziby Muzeum ustawiały się długie kolejki. Co więcej, ekspozycja pobiła popularnością m.in. wystawy "PICASSO" oraz "Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia".

Warszawa Radio ESKA Google News
Niezwykła willa w Warszawie niszczeje. Ma wielką wartość historyczną