Z Warszawy

Nocne hałasy na kładce oburzyły okolicznych mieszkańców. Trwało poprawianie słupków

2024-07-25 16:53

Otwarcie nowej kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę było jednym z najgorętszych tematów tej wiosny w Warszawie. Po kilku miesiącach ponownie zrobiło się o niej głośno - tym razem ze względu na hałasy, które słyszeli nocą okoliczni mieszkańcy. Nie powodowali ich jednak spacerowicze, a budowlańcy prowadzący prace poprawkowe.

Nocne hałasy na kładce pieszo-rowerowej

W środę, 24 lipca tuż przed godz. 1:00 w nocy na jednej z grup sąsiedzkich Pragi-Północ na Facebooku pojawiło się zadziwiające nagranie. Słychać na nim głośne hałasy, wydawane przez maszyny używane przy pracach na kładce pieszo-rowerowej. Autorka filmiku przekazała w opisie, iż dźwięki były na tyle uciążliwe, że okoliczni mieszkańcy krzyczeli z okien, by pozwolono im wreszcie spać.

Skąd wzięły się hałasy i dlaczego roboty prowadzono o takiej porze? Na te pytania odpowiedział rzecznik ZDM Warszawa, Jakub Dybalski.

- Od strony praskiej były prowadzone poprawki związane ze słupkami antyterrorystycznymi. Podczas odbiorów zauważyliśmy, że wsuwając się do ziemi, słupki nieznacznie wystają ponad nawierzchnię i poprosiliśmy wykonawcę o naprawienie tego - przekazał w rozmowie z TVN Warszawa.

Jak dodał, prac nie można przeprowadzić bez zamknięcia wejścia na most, stąd wybór godzin nocnych. Ostatecznie przeprosił również okolicznych mieszkańców za niedogodności związane z hałasem.

Kolejna kładka w Warszawie! Skorzystają tylko rowerzyści i piesi