Nocne hałasy na Pradze 28.07.2025. Co się stało?
Warszawa od dłuższego czasu zmaga się z problemem zakłócania ciszy nocnej. Poza incydentami z udziałem osób w stanie nietrzeźwości, bardzo głośnymi pojazdami przemierzającymi bez tłumików nocne ulice miasta oraz nielegalnymi wyścigi samochodowe, zdarzają się też sytuacje takie jak minionej nocy.
Z soboty 26 lipca na niedzielę 27 lipca mieszkańcy kilku dzielnic prawobrzeżnej części Warszawy (m.in. Targówka, Pragi-Północ, Pragi-Południe i Rembertowa) narzekali na hałas i pogłos dochodzący z nieokreślonej części stolicy. Swoimi żalami dzielili się m.in. w mediach społecznościowych, gdzie pisali o tumulcie, który rozlega się w środku nocy nad miastem i nie pozwala im spać. Co to było? Nasza redakcja postanowiła skontaktować się ze stołeczną policją i ustalić, czy otrzymała ona zgłoszenia o zakłócaniu ciszy nocnej w tej części Warszawy.
Znamy źródło tajemniczego hałasu w Warszawie
Jak się okazało, policjanci rzeczywiście otrzymali zgłoszenie o nocnych hałasach, które nie pozwalały spać wielu mieszkańcom prawobrzeżnej części stolicy. Jak przekazała nam nadkom. Paulina Onyszko, oficer prasowy Komendy Rejonowej Warszawa VI, źródłem hałasu była impreza w jednym ze stołecznych klubów. Chodzi dokładnie o Klub Rejs znajdujący się na Targówku, przy ul. Bardowskiego 2A.
- Policjanci ustalili, że w znajdującym się tam lokalu odbywała się zorganizowana impreza zamknięta. Policjanci wylegitymowali menedżera klubu, który w ich obecności przyciszył muzykę i przeprosił za hałas. Policjanci pouczyli go z art. 51 kw, i zobowiązali do zachowania zgodnego z prawem. Fakt ten udokumentowali w notatniku służbowym - poinformowała nadkom. Paulina Onyszko.
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej w Warszawie 28.07.2025:
