VIWOK 58 - nowa restauracja azjatycka w Warszawie
Od niedawna do restauracji azjatyckich na terenie Warszawy dołączył zupełnie nowy lokal. VIWOK 58 znajduje się przy ul. Żelaznej 58/62. Restauracja w swoim menu posiada dania kuchni wietnamskiej i tajskiej. Znajdziemy więc tam pad thaia i zupę pho, ale to nie wszystko. Są również różnego rodzaju dania z makaronem Bun, autorskie tajskie curry i desery, które podbiją podniebienia niejednego gościa.
VIWOK 58 zaprosiła między innymi naszą redakcję na niezwykłą kolację. Podczas wydarzenia restauracja zaprezentowała swoje popisowe dania. Na przystawkę podano spring rollsy i sajgonki w kilku różnych wersjach. Do tego podano autorski sos przypominający słodko-kwaśny. Jego smak zachwycał wielu gości. Zaraz potem można było przejść do wyboru dania głównego.
Największą chlubą lokalu była potrawa o nazwie Bun cha Ha Noi, czyli makaron ryżowy z grillowaną wieprzowiną, marynowaną kalarepą i marchewką oraz sałatą lodową. To danie można znaleźć w podstawowym menu restauracji. Na kolacji można było wybrać także inne potrawy, były to:
- Bun cha la lot - makaron ryżowy z kotlecikami wołowo-wieprzowymi
- Tom Nuong - duże krewetki marynowane i grillowane
- Nem lui, czyli szaszłyki z wieprzowiny
- Łosoś z grilla w czerwonym, pikantnym curry
- Bun dau chien - sałatka z makaronem ryżowym, piklami, prażoną cebulą, orzechami i dressingiem
Na sam koniec podano deser - kleisty ryż ugotowany w ekstrakcie z matchy, do tego mleko kokosowe i plasterki mango. Drugą opcją była galaretka zrobiona z mleka kokosowego w delikatnej cukrowej zalewie.
Jak smakowały dania w restauracji VIWOK 58?
Wszystkie potrawy podczas kolacji smakowały naprawdę dobrze. Spring rollsy na przystawkę były aromatyczne, a znakomitym dodatkiem był sos. Daniem głównym, jakie spróbowaliśmy, był Bun cha Ha Noi. Makaron z marynowanymi kawałkami wieprzowiny miał wyjątkowy aromat. Sałata lodowa dopełniła tylko całości dania. Warto też dodać, że serwowane porcje były naprawdę przyzwoite i można było się nimi najeść.
Największym zaskoczeniem - na plus - był deser. Kleisty ryż był hitem wśród wszystkich gości kolacji. W połączeniu z mango i mlekiem kokosowym tworzył smak nie do podrobienia. Bardzo ciekawą propozycją była także galaretka z mleka kokosowego. Trzeba przyznać, że właściciel restauracji przywiązywał dużą wagę do tego, aby każdy wyszedł z restauracji zadowolony.
Smak potraw serwowanych w VIWOK 58 pozwoli każdemu na przeniesienie się do Wietnamu bądź Tajlandii. Niezależnie od tego, czy jemy zupę tom kha czy Bun cha Ha Noi, będzie można się poczuć niemal jak w Azji. Wszystko współgra z wnętrzami restauracji, które są nowoczesne. Jednocześnie w lokalu stoją rośliny - nadają one nie tylko klimatu, ale też pozwalają oddychać rześkim powietrzem.
Dania odznaczają się wysoką jakością. Ceny dań w lokalu w stosunku do serwowanych porcji są jednak na przyzwoitym poziomie. Można mieć pewność, że np. za 47 zł dostaniemy wyśmienitego pad thaia z kurczakiem, który przeniesie nas smakiem na ulice Bangkoku. Warto również mieć na uwadze, że w weekend dobrze jest zrobić rezerwację stolika, zwłaszcza jeśli idziemy większą grupą.
Zobacz zdjęcia z wnętrza restauracji VIWOK 58: