- To znane zdjęcia, ale w nowej odsłonie. Widać przede wszystkim przedwojenną Warszawę z całą architekturą, której niestety już dzisiaj nie jesteśmy w stanie zobaczyć, bo działania wojenne to wszystko zniszczyły, a przynajmniej w dużej części - mówi Mariusz Zając, inżynier sieci i fotograf ślubny.
Polecany artykuł:
W pracy pomogły tzw. sieci neuronowe, popularnie zwane sztuczną inteligencją. Program wstępnie pokolorował materiał. - Efekt jest kosmiczny, oprogramowanie potrafi automatycznie rozpoznać elementy obrazu. Jest w stanie wykryć kolorystykę skóry człowieka, niebo pomaluję na niebiesko, liście na zielono a budynkom nadal odpowiedni kolor. Oczywiście dalsza część to tzw. color grading - dodaje Zając.
Mariusz przygotował też inny film - ze ślubu brytyjskiej królowej Elżbiety.