Sterroryzowali ofiarę nożem i uciekli z łupem
Do napaści doszło na początku grudnia na warszawskiej Ochocie. "Funkcjonariusze patrolując dzielnice, otrzymali informację o sprawcach rozboju przy ul. Bobrowskiego, którzy przemieszczają się samochodem renault należącym do jednej z wypożyczalni. Z informacji wynikało również, iż osoby te mogą posiadać przy sobie niebezpieczne narzędzia" - podkreślił podkomisarz Karol Cebula. Według ustaleń śledczych, trzech mężczyzn dokonało rozboju z użyciem noża. Pokrzywdzonemu zabrali elektronikę wartą kilka tysięcy złotych. "Sprawdzając teren przyległy do miejsca rozboju policjanci zauważyli przy ul. Opaczewskiej samochód z włączonymi światłami awaryjnymi, który odpowiadał przekazanej informacji. Jak ustalili wywiadowcy, chwilę przed ich przyjazdem z zaparkowanego pojazdu wybiegło kilka osób w różnych kierunkach" - tłumaczył policjant.
Polecany artykuł:
Szaleńczy pościg za uciekinierami
Szukając sprawców rozboju policjanci przy ul. Skarżyńskiego zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli uciekać. "Jeden z funkcjonariuszy pobiegł za nimi. Drugi pojechał radiowozem, aby przeciąć im drogę ucieczki. Do pościgu dołączyła kolejna załoga i przy ul. Architektów dogonili uciekających, którzy nie dawali za wygraną i stawiali czynny opór. Dopiero użycie gazu pieprzowego oraz siły fizycznej ostudziło ich zapędy" - przekazał.
Po zatrzymaniu dwóch mężczyzn policjanci zwalczający przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu rozpoczęli poszukiwania trzeciego. Śledczy ustalili miejsce, w którym miał się ukrywać ostatni ze sprawców. Jednak nie znaleźli go w mieszkaniu. Wpadł w ręce policjantów chwilę później na klatce schodowej.
Podejrzani usłyszeli zarzuty
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała PAP, że trzech podejrzanych usłyszało w prokuraturze zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Dodatkowo jeden z nich odpowie za posiadanie narkotyków. "Decyzją sądu wobec mężczyzn zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres trzech miesięcy" - podkreśliła prokurator. Za zarzucane czyny może im grozić do 12 lat więzienia.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!