Oko w oko z potworem z Loch Ness
Podejmie się wyzwania i jako pierwszy w historii Polak przepłynie legendarne szkockie jezioro! Loch Ness to cel najbliższej wyprawy Piotra Biankowskiego - pływaka, który pokonał już między innymi kanał La Manche. Nie chodzi jednak tylko o satysfakcję.
- Jestem ambasadorem Fundacji Ronalda McDonalda od 2017 roku. Gdzieś tam zawsze szukałem takiego dodatkowego motoru napędowego. Pomyślałem, że fajnie by było zrobić coś dla tych dzieci, dla tych rodziców. I cieszę się, że połączyłem pasję z dawaniem dobra - mówi pływak.
Pieniądze będą zbierane na łóżka dla rodziców na oddziałach dziecięcych Szpitali Pomorskich. Link do zbiórki znajdziesz >>TUTAJ<<. Taka wyprawa wymaga długich przygotowań, ale również odwagi! Jednak jak zapowiada Piotr Biankowski, słynny potwór z Loch Ness mu nie straszny.
- W każdej legendzie jest trochę prawdy. Faktycznie jak trochę postoimy, popatrzymy w to jezioro - każdy zobaczy swojego potwora. Myślę, że dobrze by było go spotkać. Nie taki potwór straszny! - dodaje.
Pływak miał spotkać się twarzą w twarz z potworem we wtorek, jednak pogoda pokrzyżowała jego plany. Start tej wyprawy zaplanowano więc na czwartek lub piątek, przepłynięcie Loch Ness ma potrwać 14 godzin. Piotr Biankowski ma do przepłynięcia 37 kilometrów.