Przewodniczący Klubu Radnych PiS Dariusz Figura wyjaśnił podczas konferencji prasowej, że pod koniec zeszłego tygodnia do stołecznego ratusza wpłynęła opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej ws. wykonania przez zarząd Warszawy budżetu za ubiegły rok.
RIO odniosła się w nim m.in. do faktu, że zrealizowane dochody miasta w ramach gospodarowania odpadami komunalnymi opiewały na kwotę 1,080 mld zł, natomiast łączne wydatki związane z odbiorem i zagospodarowaniem śmieci wyniosły 895,7 mln zł. - Zatem nadwyżka dochodów z opłat od mieszkańców wyniosła ponad 180 mln zł - wyliczył.
- RIO wskazała, że tego typu oszczędności nie mogą być przeznaczone na inne cele. Muszą być one wykorzystane w ramach systemu gospodarki odpadami komunalnymi – podkreślił Figura.
Czytaj również: Ogromna branża w Polsce na skraju zapaści. "Kryzys zbierze bardzo duże żniwo"
Opłaty za śmieci pójdą w dół?
Zwrócił uwagę, iż RIO podkreśliła w opinii skierowanej do ratusza, że zgodnie w przepisami "środki pochodzące z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, które nie zostały wykorzystane w poprzednim roku budżetowym, gmina wykorzystuje na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu". - Skład orzekający RIO wskazał na potrzebę weryfikacji kalkulacji kosztów systemu gospodarki odpadami komunalnymi oraz wysokości stawek opłaty – zaznaczył.
- Znaczy to, że urząd bez zbędnej zwłoki powinien przedstawić projekt uchwały, która będzie stanowiła niższe ceny dla mieszkańców. Bo skoro są oszczędności w systemie, to te pieniądze powinny trafić do kieszeni mieszkańców - ocenił. Wyraził nadzieję, że zarząd miasta przedstawi projekt obniżający opłaty za śmieci podczas najbliższej sesji Rady Miasta.
Zobacz, jak wyglądała Noc Muzeów 2023 w Warszawie: