Radni mają zarzuty wobec ratusza
Radny Prawa i Sprawiedliwości Wiktor Klimiuk zastanawia się, jak mogło dojść do uchwalenia prawa niezgodnego z przepisami.
- Jakim cudem miasto, które posiada największy wydział prawny w całej Polsce i które współpracuje z największymi kancelariami zrobiło błąd, który skutkuje nieważnością całej uchwały - pyta radny.
Czytaj także: Awantura o ławeczki na Targówku. Grają melodię, której... nie da się wyłączyć?
Odpowiedzialny za sprawy odpadów wiceprezydent Michał Olszewski zapowiada, że będzie bronić decyzji rady i zapowiada wniosek o kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Będziemy prosili prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego o podjęcie uchwały przez skład siedmiu sędziów, bo uważamy że jest to kwestia ustrojowa, w której jest rozbieżność między orzecznictwem. Do tej pory orzecznictwo mówiło, że rada miasta może rozdzielać stawkę za gospodarstwa domowe w zależności od rodzaju zabudowy. To jest pierwszy wyrok, który to kwestionuje - mówi wiceprezydent.
Michał Olszewski dodaje, że nawet jeśli miasto zwróci mieszkańcom opłaty, będzie musiało pokryć różnicę w kolejnych opłatach. Tymczasem od 1 kwietnia ma wejść w życie kolejny sposób naliczenia opłat - uzależniający wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od zużycia wody. Skargę do sądu złożyła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Na razie Sąd nie zgodził się na wstrzymanie jej wykonania.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!