Andrzej Duda

i

Autor: Orędzie Andrzeja Dudy (TVP screen)

Polityka

Orędzie Andrzeja Dudy. Prezydent o obecności w NATO i wizycie w USA

2024-03-11 20:08

W poniedziałek, 11 marca o godz. 20:00 Andrzej Duda wygłosił oficjalne orędzie. Okazją do wystąpienia i głównym jego tematem była 25. rocznica przystąpienia Polski do NATO. - Członkostwo w Sojuszu jest symbolem naszej narodowej jedności - podkreślił prezydent. Jednocześnie przekazał, jakie kroki powinny jego zdaniem podjąć państwa NATO dla zachowania wspólnego bezpieczeństwa.

Andrzej Duda wygłosił orędzie - głównym tematem obecność w NATO

11 stycznia w godzinach porannych orędzie Andrzeja Dudy zapowiedział jego najbliższy współpracownik Marcin Mastalerek.

- 25 lat temu spełniło się marzenie pokoleń Polaków. 12 marca 1999 roku w Independence w stanie Missouri, Polska - a wraz z nią Czechy i Węgry - została oficjalnie przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego - wspomniał prezydent w wystąpieniu.

- NATO rozszerzyło się na wschód. Nasze kraje, które jeszcze 10 lat wcześniej znajdowały się w sowieckiej strefie wpływów, dołączyły wówczas w pełni do wolnego zachodu. To był prawdziwy koniec zimnej wojny, ostateczny upadek żelaznej kurtyny - dodał.

Podkreślił, że "to była niezwykle odważna, historyczna decyzja". - Pamiętajmy jednak, że nie spotkała się od razu z powszechnym poparciem i zrozumieniem całego Zachodu. Potrzebna była olbrzymia praca, którą wykonali polscy politycy, dyplomaci, wojskowi, a także wybitni przedstawiciele Polonii, zwłaszcza Polonii amerykańskiej - mówił.

Prezydent akcentował, że "idea obecności Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim była od samego początku w naszym kraju wyłączona z politycznego sporu, ciesząc się powszechnym poparciem od prawicy, przez centrum, aż po lewicę".

- Dołączenie przez Polskę do Sojuszu to jedno z największych osiągnięć w naszej najnowszej historii. Wszystkim tym, którzy przyczynili się do realizacji tego wielkiego zadania, należą się najwyższe wyrazy uznania i wieczna pamięć. Nasza ojczyzna jest dzięki temu dzisiaj bezpieczna, a członkostwo Polski w NATO jest symbolem naszej narodowej jedności - powiedział prezydent.

- Dla naszego wejścia do NATO kluczowe było silne wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych. Również niezależne od politycznych barw. Zaczynaliśmy rozmowy z administracją republikańską prezydenta Georga Busha Seniora, a cały proces wejścia do Sojuszu dokonał się za czasów demokratycznej administracji prezydenta Billa Clintona. Tak jest również dzisiaj - zaznaczył Duda.

Podkreślił przy tym, że "strategiczna współpraca polsko-amerykańska rozwija się niezależnie od tego, kto sprawuje władzę w Polsce i w Stanach Zjednoczonych".

- Dlatego, w przededniu 25. rocznicy naszego dołączenia do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz wizyty w Białym Domu, zwołałem posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Po to, by omówić z przedstawicielami wszystkich sił politycznych w Polsce kluczowe kwestie dotyczące naszego bezpieczeństwa. Zależało mi na tym, żeby Polska wysłała jasny sygnał, że w tych sprawach mówimy jednym głosem - zapewnił prezydent.

Prezydent chce konkretnych zmian w NATO

- Polska jest wiarygodnym i sprawdzonym sojusznikiem. Przeznaczamy ponad 4 proc. PKB na utrzymanie i modernizację naszej armii. Najwięcej procentowo w całym Sojuszu. Przez te 25 lat wielokrotnie pokazywaliśmy, że można na nas liczyć, także - gdy było trzeba - walcząc ramię w ramię z armią amerykańską i pozostałymi armiami państw sojuszniczych - podkreślił Andrzej Duda.

- W obliczu wojny na Ukrainie i rosnących imperialnych dążeń Rosji, państwa tworzące NATO muszą działać w sposób odważny i bezkompromisowy - dokładnie tak jak 25 lat temu. Potrzebujemy jedności, jedności i jeszcze raz jedności. W kluczowych decyzjach dotyczących inwestycji w bezpieczeństwo, w kwestii wydatków na cele obronne czy wspólnej strategii wsparcia dla broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainy - apelował.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że "dziś NATO wysyła jednoznaczny i mocny sygnał, przyjmując w swoje szeregi Finlandię i Szwecję". - To wydarzenie historyczne. Do Sojuszu przystępują państwa, które do tej pory przez lata zachowywały status neutralny. NATO zostaje dzięki temu bardzo istotnie wzmocnione - ocenił.

Zdaniem prezydenta "potrzebne są jednak kolejne odważne decyzje". - W 2014 roku państwa Sojuszu zobowiązały się, że podniosą wydatki na cele wojskowe do 2 proc. swojego PKB. Wojna na Ukrainie pokazała wyraźnie, że to Stany Zjednoczone są i powinny pozostać liderem w kwestii bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Pozostałe kraje NATO muszą jednak również wziąć na siebie większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego Sojuszu - intensywnie modernizować i wzmacniać swoje wojsko - powiedział.

- Dlatego uważam, że konieczne jest zwiększenie poziomu wydatków na obronność z 2 do 3 proc. PKB przez wszystkie państwa Sojuszu. Będę do tego przekonywał naszych sojuszników. Będę to robił zarówno podczas rozpoczynającej się jutro wizyty w Stanach Zjednoczonych, jak i w kolejnych miesiącach przed lipcowym, jubileuszowym szczytem NATO w Waszyngtonie - zapowiedział.

- To, moim zdaniem, najlepsza odpowiedź na zagrożenia dla światowego bezpieczeństwa, z jakim się dzisiaj mierzymy - dodał.

Prezydent podkreślił, że "nie ma silnej Europy bez Stanów Zjednoczonych i NATO, tak jak nie będzie silnego NATO bez zaangażowania Europy". - Nie było i nie ma lepszego gwaranta bezpieczeństwa niż Sojusz Północnoatlantycki. Polska jest dumna z bycia jego częścią od 25 lat. Niech żyje Sojusz Północnoatlantycki! Niech żyje Polska! - powiedział na zakończenie orędzia prezydent Duda.

Pomnik Syreny w Warszawie oblany farbą - zobacz zdjęcia:

A. MYRCHA: PREZYDENT DUDA BĘDZIE BLOKOWAŁ PRZYWRÓCENIE PRAWORZĄDNOŚCI
Listen on Spreaker.