Osiedle Dudziarska na Olszynce Grochowskiej to dziś opuszczone bloki z zamurowanymi oknami i wejściami. Wcześniej przez lata było nazywane "nieudanym eksperymentem socjalnym" Warszawy. Trzy bloki powstały pod koniec lat 90. na tzw. "Koziej Górce" przy ulicy Dudziarskiej. Celem było stworzenie mieszkań dla osób eksmitowanych z rejonów Śródmieścia i Pragi Południe. Fatalna lokalizacja, odcięcie mieszkańców od miasta i niski standard złożyły się na urągające ludziom w potrzebie warunki mieszkaniowe. Około 2019 roku podjęto decyzję o przesiedleniu mieszkańców osiedla i rozlokowaniu ich w innych mieszkaniach socjalnych. Choć po tym osiedle opustoszało, bloki nadal stoją. Fakt ten wykorzystano przy przedstawieniu kontrowersyjnego pomysłu na ulokowanie przy Dudziarskiej uchodźców i uchodźczyń z Ukrainy.
Serwis zacytował wypowiedź rzecznika Urzędu Dzielnicy Praga-Południe. Andrzej Opala stwierdził: Bloki na Dudziarskiej są w opłakanym stanie. Ich remont pochłonąłby 10 milionów złotych i zajął dwa lata. Uważam, że to mija się z celem. Poza tym to miejsce kompletnie nie nadaje się do życia. Wokół przebiegają trasy kolejowe, nie ma absolutnie żadnej infrastruktury, a dojazd jest fatalny. To nie jest miejsce nawet dla uchodźców.
Suchej nitki na pomyśle nie zostawiono też w sieci. Na Twitterze koncept krytykowali między innymi Porozumienie Dla Pragi i Lewica Razem:
Na dudziarską wrócą ludzie? Andrzej Opala: "To miejsce kompletnie nie nadaje się do życia"
Ostatni lokatorzy wynieśli się z budynków o adresach Dudziarska 40, 40A i 40B na początku 2020 roku. Przez dłuższy czas byli tam jeszcze pracownicy ochrony mający pilnować obiektów. Dziś nie ma również ich, a bloki straszą "ślepymi" oknami i wejściami. Zmianę tego stanu rzeczy zaproponował ostatnio burmistrz Pragi-Południe w związku z tysiącami uchodźców, którzy przybyli do Warszawy z ogarniętej wojną Ukrainy. Jak donosi Super Express, Tomasz Kucharski przedstawił pomysł zakwaterowania uciekinierów i uciekinierek właśnie w blokach przy dudziarskiej. Pomysł od razu uznano jednak za chybiony.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!