Zatrzymany na gorącym uczynku
Policjanci z północnopraskiej grupy "Skorpion" specjalizującej się w zwalczaniu przestępczości samochodowej operacyjnie ustalili, że na jednej z posesji w Wołominie może być ukrywany skradziony samochód. "Funkcjonariusze nawiązali współpracę z policjantami z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wołominie, którzy udzielili im wsparcia w tych działaniach" - podkreśliła komisarz Paulina Onyszko. Policjanci przyjechali pod wytypowany adres. Z garażu dochodziły odgłosy, które mogły świadczyć o demontażu pojazdu. "W środku obok częściowo zdemontowanego hyundaia stał mężczyzna. Policjanci obezwładnili go. Operacyjni zabezpieczyli w garażu niemieckie tablice rejestracyjne, sprawdzili też numer VIN pojazdu w dostępnych systemach. Okazało się, że hyundai był skradziony w połowie maja w Niemczech" - podała. "Policjanci zatrzymali 43-latka, zabezpieczyli również pojazd i zdemontowane podzespoły. Trafiły one na parking depozytowy wołomińskiej komendy policji. Funkcjonariusze doprowadzili mężczyznę do policyjnej izby zatrzymań" - zaznaczyła.
Jak ustaliła PAP, w trakcie przesłuchania 43-latek przyznał się, że kupując samochód wiedział, że jest on kradziony. Miał zapłacić za niego ok. 10 tysięcy złotych; usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!