Piotr Wawrzyk trafił do szpitala
Piotr Wawrzyk trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Został tam przewieziony ze swego mieszkania z ranami rąk - podaje rmf24.pl. "Wiele wskazuje na to, że próbował popełnić samobójstwo, o czym może świadczyć między innymi pozostawiony list pożegnalny" - podał serwis.
Według mediów Wawrzyk napisał w liście, że "nie zrobił nic złego, chciał pomagać ludziom bez względu na barwy polityczne i zapłacił za to najwyższą cenę", a także, że "nie jest łapówkarzem".
Piotr Wawrzyk do niedawna pełnił funkcję wiceszefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Został odwołany po wybuchu tzw. afery wizowej - obcokrajowcy mieli za łapówki szybko otrzymywać możliwość wjazdu do Polski. Wawrzyk stracił także miejsce na liście wyborczej.
Wawrzyk ma 55 lat, pochodzi z Kielc. Z wykształcenia jest politologiem i prawnikiem.