Jak zaznaczyli urzędnicy z Bielan, na otwarciu Plastusiowa nie mogło oczywiście zabraknąć... Plastusia. Poza tym na miejscu pojawili się m.in. burmistrz Grzegorz Pietruczuk, jego zastępca Włodzimierz Piątkowski oraz radne dzielnicy. Samorządowcy rozdali przybyłym dzieciom drobne upominki.
Zmodernizowane Plastusiowo na Bielanach już otwarte
- Na Plastusiowie rozebraliśmy 700 m kw. betonowej niecki i długi na 300 m murek oporowy oraz nawierzchnię z betonowej kostki. Natrafiliśmy również na niespodzianki w postaci zasypanego pod ziemią gruzu i stare niezinwentaryzowane studnie. Do wywiezienia tego betonu potrzebnych było 60 ciężarówek i 30 kontenerów. Obecnie 74 proc. całego terenu zajmuje powierzchnia biologicznie czynna. Wsłuchując się w głos mieszkańców, nie tylko nie utwardziliśmy tak lubianych przez dzieci górek, ale podnieśliśmy ich wysokość. Chodniki z kostki zamieniliśmy na ścieżki z przepuszczalnej nawierzchni mineralno-żywicznej, które umożliwiają swobodny odpływ wód opadowych bezpośrednio do gruntu - przekazali urzędnicy.
Prace na miejscu były podzielone na dwa etapy. - W ramach prac został położony ponad kilometr nowej instalacji elektrycznej. Zakres umowy obejmował również demontaż starych latarni i ustawienie nowych, zieleń, małą architekturę, ławki i ciągi piesze - podkreślono.
Co ciekawe, to jeszcze nie koniec planowanych dla Plastusiowa zmian. Wkrótce na terenie ustawione zostaną bowiem m.in. stojaki na rowery oraz stoliki do gry w szachy.
- Na ponad 2 tys. m kw posadziliśmy byliny i trawę ozdobną. Ponadto do istniejących na placu 27 drzew dosadziliśmy kolejnych 15 oraz setki krzewów ozdobnych na skarpach i przy urządzeniach zabawowych. Cały materiał roślinny objęty jest gwarancją, dlatego został zamontowany przez wykonawcę firmę Baobab Brandys sp. z o.o. system nawadniający w celu utrzymania roślin w dobrym stanie - dodano.