Wiceministra radzi posiadaczom pieców gazowych
Urszula Zielińska w rozmowie z Beatą Lubecką musiała zmierzyć się przede wszystkim z pytaniami o politykę klimatyczną Unii Europejskiej oraz sytuację Polaków, których czekają zmiany w ogrzewaniu domów. Dziennikarka podniosła m.in. temat podatku, który od 2027 r. będą musiały płacić osoby ogrzewające gazem. Paliwa najprawdopodobniej zrobią się bowiem po prostu dużo droższe. Co ciekawe, nie tak dawno Polacy posiadający tzw. kopciuchy byli jednak zachęcani do tej alternatywy.
Co zdaniem wiceministry powinni zrobić ci, którzy niedawno zainwestowali w piece gazowe, co w perspektywie najbliższych lat może obciążyć ich dodatkowymi kosztami? Na wstępie Zielińska zaznaczyła, że jej partia w przeszłości nagłaśniała ten problem. Następnie przeszła do swoich sugestii.
- Przede wszystkim doradziłabym sprawdzenie, czy możemy dom docieplić, czy jest szczelny, czy możemy zrobić termomodernizację, na którą są środki w programie "Czyste Powietrze". To może nam pomóc zaoszczędzić w rachunkach za energię - stwierdziła.
Dziennikarka, wracając do wcześniejszej wypowiedzi polityczki, zwróciła jednak uwagę, że za porady eksperta w tym zakresie trzeba dodatkowo zapłacić. Zielińska kontynuowała natomiast swoją wypowiedź dotyczącą porad dla obywateli. - Popatrzyłabym na alternatywy dla tego pieca, nawet jeśli nie na już, to na jakiś okres, czy mogę ten piec wymienić. Nie chcę rekomendować konkretnych rozwiązań, ale w docieplonym domu pompa ciepła zasilana nawet małą fotowoltaiką już pomoże i uniezależni od tych cen gazu. Na to są środki w programie "Czyste Powietrze" - dodała.
Rady udzielone przez wiceministrę wywołały wśród komentatorów skrajne emocje. Internauci na Twitterze zwracali m.in. uwagę na fakt, iż tego rodzaju zmiany nie są wcale takie łatwe i wymagają środków finansowych. "Masz człowieku w domu piec gazowy? A to masz problem, rozwiązanie jest proste. Wydaj kupę hajsu na docieplenie domu, dachu, okien, kup pompę ciepła i fotowoltaikę. Nie masz hajsu na to? Twój problem" - czytamy w jednym z komentarzy.
Protest rolników w Radomiu i okolicach - zobacz zdjęcia: