Zakaz wychodzenia z domów obowiązywać ma do 11 kwietnia. Co jednak, jeśli przepisy nie będą odpowiednio egzekwowane? Polacy muszą się stosować do nowych przepisów inaczej, rząd je zaostrzy - ostrzegająca specjaliści.
- Jest to moim zdaniem pewnego rodzaju test, dla naszego społeczeństwa. Jeżeli te zalecenia, które są dość miękkie, odwołują się głównie do świadomości ludzi, a nie są zakazem opuszczania domów, który będzie egzekwowany przez policję i wojsko, to nie będzie zaostrzenia - powiedział wirusolog Paweł Grzesiowski.
Będziemy kontrolować parki, place zabaw i miejsca, w których spacerują ludzie, ale na razie Polacy zdają ten test - przekonuje Sławomir Smyk rzecznik stołecznej straży miejskiej.