Poród w taksówce w Warszawie
We wtorek (5 listopada), tuż po godz. 8 dyspozytor zadysponował Zespół Ratownictwa Medycznego na ulicę Żwirki i Wigury w Warszawie. Kobiecie w taksówce na wysokości przystanku Leżajska odeszły wody i rozpoczął się poród.
"Nasi ratownicy Mariusz Wiśniewski i Sławomir Pasztaleniec błyskawicznie pojawili się na miejscu gotowi na wszystko, ale dziewczynka była szybsza od nich i przyszła już na świat. Członkowie ZRM natychmiast przeprowadzili medyczne czynności ratunkowe z mamą, zabezpieczyli dziewczynkę i obie szczęśliwe przewieźli do jednego z warszawskich szpitali" - czytamy w relacji Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
Dziewczynka jest zdrowa i silna - waży 2340 g. Dzielna mama, choć zmęczona, także jest zdrowa i bardzo dumna - podsumowali ratownicy.
W tych szpitalach na Mazowszu rodzi się za mało dzieci
Na początku sierpnia Ministerstwo Zdrowia przekazało do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. W sieci pojawiły się głosy zmartwionych pacjentek, zastanawiających się, czy pomysły resortu nie doprowadzą do zamknięcia wielu porodówek, również w mniejszych ośrodkach. Jak wynika z danych udostępnionych przez Ministerstwo Zdrowia, kryterium co najmniej 400 porodów rocznie nie spełnia 13 spośród 44 szpitali z oddziałami położniczo-ginekologicznymi w woj. mazowieckim. Które oddziały na Mazowszu mogą wkrótce popaść w finansowe kłopoty?
Automat chłodniczy do odbioru przesyłek medycznych w WIM w Warszawie, zdjęcia: