Zatrzymanie i zarzuty dla 36-latka
W nocy z piątku na sobotę (26/27 grudnia) na terenie znanego warszawskiego targowiska przy ulicy Bakalarskiej wybuchł pożar. Służby otrzymały zgłoszenie tuż po północy. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy straży pożarnej, które zastały kilka kontenerów handlowych objętych ogniem. Sytuacja wyglądała bardzo poważnie, jednak dzięki błyskawicznej interwencji udało się zapobiec rozprzestrzenieniu się płomieni na większą część targowiska.
„Strażacy niezwłocznie przystąpili do akcji, dzięki czemu pożar został szybko opanowany i ugaszony. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń, nie było również konieczności ewakuacji okolicznych mieszkańców” – przekazała PAP aspirant Małgorzata Gębczyńska z komendy policji we Włochach.
Jeszcze w trakcie trwania akcji gaśniczej policjanci rozpoczęli działania mające na celu ustalenie przyczyny pożaru i schwytanie ewentualnego sprawcy. Zebrane na miejscu dowody i informacje od świadków szybko doprowadziły funkcjonariuszy na trop podejrzanego. Do sprawy zatrzymano 36-letniego mężczyznę, którego powiązano z prawdopodobnie celowym podłożeniem ognia.
Po zebraniu materiału dowodowego mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia o znacznej wartości. Zgodnie z decyzją prokuratora zastosowano wobec niego policyjny dozór.
Straty sięgają 300 tys. złotych
Wstępne szacunki mówią o ogromnych stratach materialnych. Zniszczone kontenery wraz z towarem wyceniono na kwotę około 300 tysięcy złotych. To potężny cios dla właścicieli, dla których targowisko przy Bakalarskiej jest miejscem pracy i źródłem utrzymania.
Targowisko Bakalarska. Zobacz to miejsce na zdjęciach:
