Niewykluczone są kolejne zatrzymania
Jak poinformował PAP mjr Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, w ubiegłym tygodniu - w ramach prowadzonego śledztwa - funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki SG Warszawa-Okęcie, zatrzymali czterech obywateli Zimbabwe podejrzanych o pranie brudnych pieniędzy. To nie pierwsze zatrzymanie w ramach tego samego śledztwa. Wcześniej - na początku roku - zatrzymany został obywatel Nigerii. Wobec wszystkich zatrzymanych zastosowano tymczasowe areszty. Jak zaznaczają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Sprawa zaczęła się od ujawnienia na początku roku przesyłki pocztowej, w której znajdowały się podrobione paszporty i inne dokumenty. "W wyniku przeprowadzonych czynności służbowych zatrzymano odbiorcę przesyłki - obywatela Nigerii, a także dokonano przeszukań, podczas których ujawniono ponad 100 kart płatniczych, ponad 20 podrobionych dokumentów paszportowych i praw jazdy oraz dokumentację bankową świadczącą o otwieraniu rachunków bankowych oraz przeprowadzonych operacjach finansowych. Mężczyzna, postanowieniem sądu, został tymczasowo aresztowany" - przekazał PAP mjr SG Krzysztof Grzech.
Kolejne dwie przesyłki
Miesiąc później, śledczy z placówki Straży Granicznej Warszawa – Okęcie ujawnili kolejne dwie przesyłki z podobną zawartością. Jak zaznaczono, podjęte czynności służbowe pozwoliły funkcjonariuszom na zatrzymanie kolejnych dwóch osób – tym razem obywateli Zimbabwe. jak poinformowano, wobec jednej z zatrzymanych osób zastosowano dozór policyjny.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała PAP, że w toku prowadzonego śledztwa zgromadzono materiały dowodowe na podstawie, których Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu podejrzanych. Przeszukano również wytypowane przez funkcjonariuszy lokale mieszkalne, czego efektem - jak wskazała Skrzyniarz - było zatrzymanie w ubiegłym tygodniu czterech obywateli Zimbabwe.
Straż Graniczna informuje, że na miejscu zatrzymania ujawniono i zabezpieczono dokumentację bankową, związaną z przestępczym procederem, zarekwirowano także nośniki danych oraz telefony komórkowe wykorzystywane podczas nielegalnych transakcji.
W ostatni czwartek Prokurator przedstawił czterem zatrzymanym zarzuty. "Podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności, posługiwania się podrobionymi dokumentami paszportowymi w celu otwarcia rachunków bankowych w bankach działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a także ukrywania dokumentów, którymi nie mieli prawa wyłącznie rozporządzać, tj. o czyny z art. 299 par. 1 i 5 kk, art. 270 par. 1 kk i art. 276 kk" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Prokurator skierował również wnioski do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec każdego z zatrzymanych, do których sąd się przychylił. "Na obecnym etapie śledztwa tymczasowo aresztowanych pozostaje 5 osób. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy" - poinformowała PAP Skrzyniarz.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!