Do próby podpalenia Synagogi Nożyków w Warszawie doszło w nocy z wtorku na środę. Z relacji ambasadora Izraela w Polsce wynikało, że w kierunku synagogi ktoś rzucił tzw. koktajlem Mołotowa. Atak potępili m.in. prezydent Andrzej Duda, szef MSZ Radosław Sikorski, naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz ambasadorzy Izraela i Stanów Zjednoczonych.
Policja zatrzymała podejrzanego
W środę wieczorem o zatrzymaniu podejrzewanego o atak poinformował PAP wiceszef MSWiA Czesław Mroczek; krótki komunikat w sprawie wydała też Komenda Stołeczna Policji. "Policjanci z KRP Warszawa I wspólnie z policjantami KSP przy współpracy z ABW zatrzymali 16-letniego mężczyznę, obywatela Polski mającego związek ze zdarzeniem, do którego doszło dziś w nocy na terenie synagogi przy ul. Twardej w Warszawie" - poinformowano przed godz. 21 na platformie X.
W komunikacie zamieszczonym na stronie KSP policja poinformowała, że 16-latka zatrzymano na warszawskim Bemowie. "Do zatrzymania doszło około godziny 20, w jednym z mieszkań na terenie warszawskiego Bemowa. Osobą podejrzewaną o rzucenie butelką z łatwopalną cieczą w budynek synagogi okazał się być 16-letni obywatel Polski" - napisano.
Policja przekazała, że "od pierwszych minut po zdarzeniu do działań włączyli się policjanci wszystkich pionów w Komendzie Stołecznej Policji i jednostkach jej podległych, a także funkcjonariusze ABW". Priorytetem - jak podkreślono - było przede wszystkim szybkie ustalenie i zatrzymanie sprawcy.
"Nie ma i nie będzie tolerancji wobec takich zachowań. W każdym przypadku naruszenia przepisów prawa, każda osoba zostanie pociągnięta do odpowiedzialności" - ostrzegła policja.
Co się dzieje z zatrzymanym nastolatkiem?
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji podinsp. Robert Szumiata przekazał PAP, że policja prześle w czwartek do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa dotyczącego zatrzymanego w środę wieczorem 16-latka podejrzewanego o próbę podpalenia Synagogi Nożyków w Warszawie. Nastolatkowi może grozić nawet 10 lat więzienia.
Rzecznik KSP powiedział, że śledztwo miałoby być wszczęte z art. 163 Kodeksu karnego, który mówi, że "kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze do 10 lat więzienia". O tym, czy 16-latek będzie odpowiadał za ten czyn jak osoba dorosła, zadecyduje sąd.
- Zatrzymany nastolatek przebywa w izbie dziecka przy ul. Wiśniowej w Warszawie - poinformował rzecznik stołecznej policji.
[AKTUALIZACJA 15:00]
- Sąd uwzględnił wniosek prokuratury o umieszczenie 16-latka w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy w związku z próbą podpalenia Synagogi Nożyków w Warszawie - poinformował w czwartek rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Szymon Banna.
Zaznaczył, że postępowanie w tej sprawie toczy się w trybie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. - Prokuratura złożyła wniosek o pociągnięcie nieletniego do odpowiedzialności jak dorosłego w trybie kodeksu postępowania karnego - dodał.