Chwile grozy podczas przejazdu "na aplikację". Pewna kobieta przeżyła prawdziwy dramat, kiedy jej kierowca okazał się bandytą czyhającym na dobytek pasażerki.
Czytaj także: Podano oficjalną liczbę schronów w Polsce. Każdy znajdzie je w aplikacji
Dusił i okradł swoją pasażerkę
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII podinsp. Joanna Węgrzyniak poinformowała, że do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosiła się kobieta, która powiadomiła policjantów o rozboju, jakiego dopuścił się kierowca świadczący usługi przewozu osób "na aplikację".
- Pokrzywdzona została wywieziona w zupełnie inne miejsce niż tego oczekiwała, tam mężczyzna siłą wyciągnął ją z samochodu, próbował dusić, po czym przewrócił, ukradł telefon i odjechał - przekazała policjantka.
Czytaj także: Policjanci spełnili największe marzenie Wiktora. Wzruszająca akcja funkcjonariuszy
- Sprawą od razu zajęli się kryminalni, którzy starali się dokładnie ustalić okoliczności i przebieg całego zdarzenia. W miejscu, gdzie doszło do rozboju przeprowadzono szczegółowe oględziny, zabezpieczone zostały porozrzucane rzeczy należące do pokrzywdzonej. Między innymi dokumenty i torebka - podała.
Błyskawiczne zatrzymanie
Dzięki pracy operacyjnej kryminalni bardzo szybko ustalili samochód, którym jechała kobieta i kierowcę przewozu osób "na aplikację".
- Następnym krokiem było dotarcie do 40-latka. Kiedy policjanci pojawili się w hostelu i w pokoju, w którym miał zamieszkiwać, okazało się, że właśnie bawi się skradzionym kobiecie telefonem. Mężczyzna został zatrzymany, a telefon zabezpieczony - dodała.
Po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, gdzie usłyszał zarzut rozboju. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 40-latka na trzy miesiące.
Zobacz zdjęcia: "Udław się". Youtuber otworzył restaurację w Warszawie