Progresja spełnia normy hałasu. Obiecali uważać na... pogrzeby

Klub muzyczny Progresja to jedno z najpopularniejszych w Warszawie miejsc, w których organizowane są koncerty krajowych i zagranicznych gwiazd. W ostatnich miesiącach mierzył się z krytyką ze strony mieszkańców Woli i Jelonek, narzekających na - ich zdaniem - zbyt duży hałas dobiegający z terenu dawnej fabryki PZL-Wola. To właśnie tam działa od kilku lat Letnia Scena Progresji, na której odbywają się koncerty plenerowe.

Koncerty w Progresji

Jak informuje Urząd Dzielnicy Wola, przedstawiciele klubu Progresja wywiązali się ze swojej umowy z samorządem. Plenerowe koncerty są cichsze i mniej uciążliwe dla okolicznych mieszkańców, co potwierdzają wyniki dwóch niezależnie przeprowadzonych badań. Klub zaoferował także dodatkowe działania mające zmniejszyć uciążliwości.

W najbliższych tygodniach w klubie Progresja wystąpią między innymi:

• Opeth + The Vintage Caravan (16 września)
• The Ocean + LLNN + Playgrounded (20 września)
• Monatik (21 września)
• Poets of the Fall + Tom Lumley & The Brave Liaison (5 października)
• Three Days Grace + 10 Years (7 października)

W planach jest także koncert na Letniej Scenie Progresji:

• White 2115 (16 września)

Progresja spełnia normy

We wtorek 6 września w wolskim ratuszu odbyło się drugie spotkanie miejskich służb i zarządu Progresji. Przybyli na nie także mieszkańcy, policjanci oraz proboszcz parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, w sąsiedztwie której działa klub. Okazało się, że spośród trzech przeprowadzonych przez samorząd dzielnicy badań tylko jedno wykazało przekroczenie norm o 0,7 dB. Urząd zapowiada kontynuację pomiarów, z kolei klub zakupił sprzęt, by móc kontrolować na bieżąco poziom hałasu. Progresja chce też w przyszłym roku zorganizować wydarzenia przeznaczone dla okolicznych mieszkańców. Podczas spotkania wszystkie strony zgodnie stwierdziły, że koncerty są cichsze.

– Zleciliśmy trzy niezależne pomiary w dwóch instytucjach, które wykazały, że w dwóch przypadkach nie ma przekroczeń norm hałasu, a w trzecim są one śladowe, bo wyniki przekraczają granice o maksymalnie 0,7 decybeli – wyjaśnia Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.

Co ważne, część z badań przeprowadzonych została w mieszkaniach skarżących się mieszkańców. Zostały one przeprowadzone przez Zakład Badań Środowiskowych Andrzej Kropiwiec oraz Uczelniany Zakład Badań Środowiskowych na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej. 

Koncerty kontra pogrzeby

Część mieszkańców zwracała uwagę, że choć normy hałasu nie są przekroczone, to ich zdaniem koncerty wciąż są uciążliwe.. Przedstawiciele klubu zapowiedzieli, że postarają się zbudować narzędzia komunikacji z mieszkańcami.

- Aby utrzymać dotychczasowe standardy, które jak wykazały badania, mieszczą się w granicach norm, zakupiliśmy już profesjonalny sprzęt do kontroli natężenia hałasu. Będziemy też chcieli nawiązać kontakt bezpośredni z mieszkańcami, tak byśmy mogli zbudować coś na wzór kodeksu dobrych praktyk, który powstał w obliczu podobnych kłopotów na Powiślu. Pomóc w tym mają wydarzenia dla mieszkańców, które planujemy zorganizować w przyszłym roku – zapowiada Marek Laskowski, prezes klubu Progresja.

Podczas spotkania padło również zapewnienie, że przedstawiciele klubu, gdy otrzymają informacje o pochówkach na pobliskich cmentarzach, dostosują do tego harmonogram prób tak, by nie zagłuszały one ceremonii.

ZOBACZ TAKŻE

1. 16-latek piekł ciastka z marihuaną. Policjantom powiedział, że zdrowiej ją jeść, niż palić
2. Promocje na paliwo. Tylko do czwartku taniej na Orlenie, ale są już nowe kupony
3. Elżbieta II była w Warszawie tylko raz. Zasadziła dąb pamięci