Ministerstwo Finansów chce nałożyć na portale internetowe, radia, telewizję, prasę, kina i firmy billboardowe nową składkę reklamową, która w konsekwencji uderzy w konsumentów. W liście otwartym przedstawiciele mediów piszą wprost, że "jest to haracz uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media". Do proponowanych zmian w prawie i protestu niezależnych mediów odniosła się m.in. była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, która wsparła protest polskich mediów. Albright wyraziła swoje wsparcie w mediach społecznościowych. a rządowe plany wprowadzenia opłaty od mediów nazwała atakiem na demokrację i rządy prawa. "Jako osoba głęboko zatroskana losami Polski jestem zaniepokojona planami polskich władz, które chcą zdusić wolność mediów. Nazwijmy rzeczy po imieniu - te działania to atak na demokracje i rządy prawa" - napisała na Twitterze.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!