Atak na UW

Nowe informacje ws. Mieszka R. Sąd podjął decyzję w sprawie aresztu

2025-05-09 16:08

Warszawska prokuratura i obrońcy podejrzanego o brutalne morderstwo na UW chcieli, by Mieszko R. odbywał areszt w specjalnej jednostce penitencjarnej z leczniczym zakładem psychiatrycznym. Sąd przychylił się do tej decyzji i zgodził się na areszt.

Sąd zgodził się na areszt dla Mieszka R.

Sąd Rejonowy Warszawy Śródmieście zdecydował w piątek o trzymiesięcznym areszcie dla Mieszka R. podejrzanego o morderstwo na UW - przekazał jego obrońca adwokat Marcin Zaborowski. Dodał, że jego klient będzie go odbywał na oddziale psychiatrycznym szpitala więziennego w Radomiu. 

Zaborowski podał, że sąd miał bardzo duże wątpliwości co do poczytalności jego klienta.

"Sąd zastosował areszt na okres trzech miesięcy, natomiast szczególnie istotne jest to, że będą to warunki izolacyjne w zakładzie psychiatrycznym" - podkreślił.

Zaznaczył, że teraz czas dla prawników się skończył.

"Czas na lekarzy, żeby określili, w jakiej kondycji psychicznej, zarówno w momencie czynu, jak i teraz, jest nasz klient" - powiedział.

Adwokat wyraził nadzieję, że za trzy miesiące nastąpi kontrola sądowa i prokurator pewnie będzie wnioskował o przedłużenie tymczasowego aresztowania.

"Mam nadzieję, że będziemy wtedy dysponować szerszymi informacjami o tym, co się wydarzyło i dlaczego" - dodał.

Prokuratura Okręgowa przekazała, że badania toksykologiczne nie wykazały by podejrzany działał pod wpływem substancji chemicznych lub alkoholu.

Prok. Kamil Kowalczyk z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście powiedział po decyzji sądu, że prokuratura jest zadowolona z tej decyzji.

 "Mając okres trzech miesięcy będziemy bardziej na spokojnie prowadzić czynności, bo jest ich nadal wiele do zrobienia. Najważniejsze są badania sądowo-psychiatryczne, od których zależy najwięcej, jeśli chodzi o losy sprawy i losy podejrzanego" - podkreślił.

Zaznaczył, że trzy miesiące pewnie nie wystarczą do uzyskania opinii i prokuratura będzie wtedy wnioskowała o przedłużenie aresztu.

Wyjaśnił, że na początku zostanie powołanych dwóch biegłych psychiatrów, którzy zbadają jednorazowo podejrzanego. Jeżeli nie będą w stanie orzec na podstawie tego badania o niepoczytalności lub też braku niepoczytalności Mieszka R., to będą wnioskować o obserwację sądowo-psychiatryczną w warunkach zamkniętego zakładu psychiatrycznego.

Podkreślił też, że choroba psychiczna, jeżeli podejrzany choruje psychicznie, nie oznacza od razu niepoczytalności.

"To wszystko okaże się na późniejszym etapie" - wyjaśnił.

Podejrzany o zabójstwo usłyszał wcześniej zarzuty

W czwartek wieczorem Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że podejrzany przyznał się do winy, czemu zaprzeczył jego obrońca adwokat Maciej Zaborowski.

Co się wydarzyło na UW?

W środę 22-letni student Wydziału Prawa UW - Mieszko R. zaatakował siekierą 53-letnią pracownicę Audytorium Maximum. Kobieta nie przeżyła ataku i zmarła na miejscu. Na pomoc kobiecie ruszył pracownik Straży UW, któremu napastnik również zadał dotkliwe rany. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Obecnie życiu strażnika nic nie zagraża.

Zabójstwo na terenie kampusu UW w Warszawie. Policja opublikowała nagranie