Protest wyborczy sztabu Trzaskowskiego
Informację o złożeniu protestu przez pełnomocnika komitetu Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała późnym wieczorem w poniedziałek na platformie X. „W demokratycznym procesie wyborczym każdy głos wyborcy musi mieć gwarancję należytego szacunku instytucji państwa” – napisała. Jak dodała, protest wyborczy został już wysłany do Sądu Najwyższego.
Wcześniej, w poniedziałkowy poranek, o zamiarze złożenia protestu informował również na platformie X członek sztabu Rafała Trzaskowskiego, Cezary Tomczyk. Tego samego dnia złożył on swój osobisty protest wyborczy. Grzegorz Wójtowicz przekazał PAP, że protest komitetu Trzaskowskiego zostanie złożony za pośrednictwem Poczty Polskiej.
Zgodnie z przepisami, poniedziałek 17 czerwca był ostatnim dniem na składanie protestów wyborczych dotyczących ważności wyborów prezydenckich. Do godziny 16 protesty można było składać osobiście w budynku Sądu Najwyższego, ale dopuszczalne było również ich nadanie pocztą.
Tego samego dnia po południu Sąd Najwyższy poinformował, że do tej pory wpłynęło około 3 tysięcy protestów. Rzecznik prasowy SN, sędzia Aleksander Stępkowski, zaznaczył jednak, że ta liczba prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ wiele zgłoszeń trafia do sądu drogą pocztową. Już w ubiegłym tygodniu, w czwartek, Sąd Najwyższy zapowiedział przeliczenie głosów w 13 obwodowych komisjach wyborczych, m.in. w Krakowie, Mińsku Mazowieckim, Grudziądzu, Gdańsku, Tychach i Katowicach.
W drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 50,89 proc. głosów. Rafał Trzaskowski, startujący z poparciem Koalicji Obywatelskiej, zdobył 49,11 proc. różnica między kandydatami wyniosła niespełna 370 tysięcy głosów.
Źródło: PAP
Parada Równości 2025 w Warszawie, zdjęcia: