Przejście podziemne pod ulicą Młynarską na Woli - od dawna nie dzieje się tu dobrze
Podziemny ciąg pod ulicami Młynarską i Wolską/ aleją Solidarności od dłuższego czasu prezentuje opłakany stan i należy do najbrzydszych tego typu miejsc w Warszawie. Pomazane ściany, przyciemnione światło i przykry zapach - to w tym miejscu standard. Od czasu wyprowadzki ostatnich najemców lokali użytkowych w 2021 roku, niegdyś tętniące życiem miejscem stało się scenografią do filmu grozy.
Od kilku dni sytuacja w przejściu podziemnym na Młynarskiej jeszcze się pogorszyła - na wysokości głów przechodniów wystają elementy sufitu, a część jest w ogóle zarwana. Niektóre obszary przejścia zostały wydzielone z ruchu taśmami i rusztowaniami ochronnymi, ale te, które są dopuszczone do użytku, również są w fatalnym stanie. Miejsce wygląda, jakby miało się zaraz zawalić.
Przejście podziemne pod ulicą Młynarską na Woli - co się tam dzieje?
Każdy, kto korzysta obecnie z tego miejsca musi zastanawiać się, na ile to co się dzieje to efekt dewastacji, a na ile celowego działania zarządców tej lokalizacji?
W sprawie przejścia podziemnego pod Młynarską poprosiliśmy o komentarz rzecznika Zarządu Dróg Miejskich Jakuba Dybalskiego. Jak się dowiedzieliśmy, od początku lipca trwają tam drobne prace utrzymaniowe, które mają zapewnić dalszą eksploatację tego miejsca.
Docelowo jednak przejście podziemne pod Młynarską ma zostać zlikwidowane i zastąpione przejściami naziemnymi. Kiedy to się stanie jednak nie wiadomo, bo w inwestycji miałby brać udział deweloper, który będzie stawiał obok przejścia swą nieruchomość - na razie jest to jednak w sferze planów.
Tak wyglądała Warszawa w latach 90. Miasto kontrastów, symbol przemian. Zobacz niesamowite zdjęcia: