Przez rok mieszkał na klatce schodowej. Strażniczka miejska wyznała, co usłyszała

2025-08-21 13:52

Przez ostatni rok mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Balkonowej w Warszawie codziennie mijali pana Piotra – 52-letniego mężczyznę, który po utracie mieszkania zamieszkał na klatce schodowej. Cichy i niekłopotliwy, ale z miesiąca na miesiąc coraz bardziej wyczerpany, uparcie odmawiał jakiejkolwiek pomocy. Dopiero w środę 20 sierpnia udało się przełamać jego opór.

Klatka schodowa (ilustracyjne)

i

Autor: CC0 3.0 Klatka schodowa (ilustracyjne)

W środę 20 sierpnia strażniczka i strażnik z VI Oddziału Terenowego patrolowali okolice szkoły podstawowej przy ulicy Balkonowej na Targówku. Podeszli do nich zaniepokojeni mieszkańcy pobliskiego budynku, prosząc o wsparcie w sprawie pana Piotra.

Rok spędził na klatce schodowej. "Potrzebuję pomocy"

Jak opowiadali, od wielu miesięcy starali się go nakłonić do skorzystania z pomocy, dzielili się jedzeniem, wzywali odpowiednie służby. Jednak mężczyzna konsekwentnie wszystko odrzucał.

Strażnicy udali się na miejsce. Już na pierwszy rzut oka było widać, że 52-latek jest osłabiony i niedożywiony. Choć jego stan nie wymagał hospitalizacji, rozmowa okazała się trudna – pan Piotr znów nie chciał słyszeć o wsparciu. Dopiero spokojna, cierpliwa i pełna empatii rozmowa starszej inspektor Justyny Faltynowskiej sprawiła, że w końcu przyznał: „Potrzebuję pomocy”.

"Czułam, że walczymy o coś więcej niż tylko chwilową interwencję"

Czułam, że walczymy o coś więcej niż tylko chwilową interwencję. Starałam się krok po kroku pokazać, że nie jest sam i że warto spróbować. Kiedy usłyszałam jego słowa, to był dla mnie moment zwycięstwa – mówi funkcjonariuszka.

Strażnicy natychmiast skontaktowali się z Warszawskim Centrum Integracji, które zaoferowało schronienie. Już przed godziną 10 pan Piotr został przewieziony do ośrodka, gdzie otrzyma wsparcie specjalistów i bezpieczne miejsce do życia.

Dla mieszkańców budynku była to ogromna ulga. – Nie mogli uwierzyć, że po tylu miesiącach walki o los sąsiada wreszcie udało się zrobić krok w stronę zmiany – podkreślają strażnicy.

Wyjście z kryzysu bezdomności to długi i trudny proces. Jednak dzięki determinacji mieszkańców oraz cierpliwości i profesjonalizmowi funkcjonariuszy Straży Miejskiej, pojawiła się realna szansa, że pan Piotr odzyska stabilność i godne życie.

Projekt koncepcji Kampusu Centralnego UW: 

Warszawa Wschodnia za 3 miliardy złotych! Gigantyczny remont dworca