Borkoś wrócił na ulice Warszawy, by nieść pomoc poszkodowanym w wypadkach. Słynny ratownik porusza się teraz po mieście nowym SUV-ambulansem i - tak jak wcześniej - nagrywa materiały wideo, które zamieszcza na kanale YouTube. Niedawno trafił tam kolejny film. Widzimy w nim kilka interwencji, w których Borkoś brał udział. Ratownik zjawił się na miejscu zderzenia osobówki z autobusem oraz stłuczki trzech aut. Dwa inne wyjazdy były dość zaskakujące. Najpierw towarzyszył strażakom przy usuwaniu rozbitego auta z torowiska. Kierowca najprawdopodobniej zbiegł. Później przyjechał na wezwanie do potrąconej rowerzystki, której... na miejscu także nie było.
Polecany artykuł:
Tajemniczy wypadek na torach
Gdy Borkoś dotarł na miejsce wypadku, pracowali tam już strażacy. Starali się wyciągnąć czarne auto osobowe, które wpadło na tory. Konieczne było powiadomienie służb kolejowych i przekierowanie jadącego tamtędy pociągu Pandolino na inny tor. Co ciekawe, w samochodzie ani jego pobliżu nikogo nie było. Kierowca najprawdopodobniej uciekł.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Potrącona rowerzystka uciekła w szoku
Późnym wieczorem ratownik zjawił się zaś na miejscu innego wypadku. Chodziło o potrącenie rowerzystki. Okazało się, że po potrąceniu kobieta uciekła w nieznanym kierunku. Borkoś i ratownicy, którzy przyjechali wcześniej, zaczęli jej szukać. Obawiali się, że kobieta może być w ciężkim stanie i konać gdzieś w zaułku. Spotkali jednak bliskiego poszkodowanej, któremu udało się do niej dodzwonić. Starał się ją przekonać, by dała się przebadać sanitariuszom - bezskutecznie. Tę i pozostałe interwencje Borkosia obejrzycie w zmieszczonym poniżej materiale.