Trzaskowski chce wystartować w wyborach prezydenckich
- Nie ma co owijać w bawełnę, bo to pytanie przez cały czas się pojawia, czy jestem gotów do tego, żeby startować w wyborach prezydenckich. Więc jestem gotów i nie odpuszczę. I nie odpuszczę, bo w 2020 roku podjąłem pewne zobowiązanie w imieniu was wszystkich – powiedział Rafał Trzaskowski we wtorek podczas spotkania z mieszkańcami Aleksandrowa Łódzkiego. Sala zareagowała aplauzem.
Trzaskowski dodał, że są ku temu nie tylko warunki, ale także - jak mówił - "rachunek krzywd do wyrównania". - Jeżeli tylko moje koleżanki i koledzy w Koalicji Obywatelskiej potwierdzą, kto będzie kandydatem naszym, to ja jestem gotów - powiedział Trzaskowski. Dodał, że Polska będzie potrzebować prezydenta, który jest odpowiedzialny - kiedy trzeba, potrafi ugryźć się w język i przede wszystkim "nie mówi tylko o sobie, ale słucha ludzi".
Sikorski również chce wystartować
Z sali padło pytanie, czy pojawienie się kandydatury Radosława Sikorskiego, jako kontrkandydata do fotela prezydenta RP nie jest próbą skłócenia obozu demokratycznego. - Tym się różnimy od PiS-u, że tam decyduje Kaczyński, a u nas każdy może mieć ambicje. Radek Sikorski ma swoje ambicje, ale skupiamy się na tym, co jest teraz najważniejsze. Dzisiaj istotne jest to, żeby wygrać z PiS-em. Na tym musimy się skupić - powiedział Trzaskowski.
Na pytanie, jak chce przywrócić powagę urzędowi prezydenta, Trzaskowski powiedział, że "prezydent musi być przewidywalny, odpowiedzialny, ale powinien też szukać kompromisu". "Największym problemem Andrzeja Dudy jest to, że nie zdobył się na niezależność, a kiedy się już zdecydował, natychmiast się wycofywał" - podkreślił. Polityk zaznaczył, że klasa polityczna powinna dobrze reprezentować Polskę i nie przynosić "obciachu". "Młodzież ma prawo od nas tego wymagać. I to wszystko zmierza do cytatu – nam się to po prostu należy" - powiedział Rafał Trzaskowski.
Kiedy poznamy kandydata KO na prezydenta Polski?
Kandydat KO na prezydenta ma zostać ogłoszony 7 grudnia. Premier Donald Tusk zapowiedział, że to nie będzie on. W ostatnim czasie spotkania w różnych miejscach kraju odbywają politycy KO - Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski. Według medialnych doniesień jeden z nich będzie kandydatem KO na prezydenta.
Zdaniem 53,6 proc. ankietowanych przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej", największe szanse na pokonanie kandydata PiS ma prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 27,6 proc. wskazuje na szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Przemówienie Donalda Trumpa, zdjęcia: