"Jestem zespołem Warszawskiego Pogotowia Ratunkowego z kwarantanny. Czekam wraz z dwoma kolegami z zespołu 18 godzin na wyniki Naszego pacjenta, który zataił informację lub dyspozytor po prostu nie zapytał... KORONA CZY NIE KORONA..." - pisze na Facebooku jedna z ratowniczek. Kobieta zauważa również, że zostali zamknięci i pozostawieni sami sobie, nikt nie zapytał ich nawet czy potrzebują coś do jedzenia i picia. O 8 rano ich kwarantanna miała się zakończyć.
Post ratowniczki możecie zobaczyć poniżej.
Polecany artykuł: