Mimo tego, że od zakończenia roku szkolnego minęło pięć tygodni, z kolei od egzaminów ósmoklasisty blisko dwa miesiące, nadal wielu absolwentów boi się o swoją przyszłość. Szkoły średnie otworzyły rekrutację na początku lipca, lecz wciąż nabór trwa. Sytuacja jest wyjątkowo trudna, ponieważ w tym roku do szkół średnich idzie 1,5 rocznika (blisko pół miliona dzieci).
Rekrutacja do szkół średnich 2023/2024. Czy starczy dla wszystkich miejsc?
Dzieci w Warszawie swoją szansę na znalezienie miejsca w szkole średniej, w ramach tury uzupełniającej planowo miały do 2 sierpnia. W rezultacie po zakończonej rekrutacji bez placówki pozostało 4,5 tys. osób. Powodem takiego stanu mogą być między innymi tegoroczne wysokie progi punktowe. Duże grono młodzieży, które kilka lat temu mogło dostać się do liceum, dziś musi skorzystać często ze szkoły branżowej.
Podobny kłopot dotyka również inne miasta w Polsce. W Gdańsku bez szkoły średniej pozostało blisko 900 osób, we Wrocławiu 1,1 tys., w Bydgoszczy ponad 500 a w Krakowie prawie 1,8 tys.
Tegoroczna rekrutacja to również wysoki poziom naboru dzieci z ościennych gmin. W Gdańsku co trzecie dziecko, które wzięło udział w rekrutacji, jest z innej gminy. Z kolei władze Warszawy składały apele do włodarzy okolicznych gmin, aby zorganizowały w swoich placówkach więcej miejsc.
Rekrutacja 2023/2024 jeszcze się nie skończyła
Proces rekrutacyjny w wielu szkołach średnich potrwa jeszcze do końca sierpnia. Urząd m.st. Warszawy opublikował listę placówek, w których wciąż dostępne jest kilka lub kilkanaście miejsc. Rodzice będą zmuszeni do osobistego proszenia dyrekcję szkoły o przyjęcie ich dziecka.
Zobacz poniżej zdjęcia z Marszu Powstania Warszawskiego: