Rosyjski ostrzał obwodu lwowskiego
Rakiety spadły 15 km od granicy z Polską. Jest już reakcja naszego MSZ. Siły rosyjskie wystrzeliły z bombowców strategicznych z okolic Morza Kaspijskiego w sumie osiem pocisków w kierunku obwodów na zachodzie, południu i w centrum Ukrainy.
- Siedem z ośmiu rakiet zniszczyła obrona przeciwpowietrzna. Niestety jedna trafiła w kompleks rakiet przeciwlotniczych w obwodzie lwowskim - mówił szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki. Jak dodał, doszło do dwóch wybuchów na terenie obiektu wojskowego w rejonie powiecie czerwonogrodzkim. To rejon położony na północy obwodu lwowskiego. Graniczy z powiatami tomaszowskim i hrubieszowskim województwa lubelskiego. Więcej o ataku przeczytasz >>TUTAJ<<.
Czytaj także: Masakra w Ołeniwce. "Doszło do wybuchu bomby termobarycznej"
Reakcja polskiego MSZ
Potępiamy ze wszystkich sił atak rakietowy na powiat czerwonogrodzki, podobnie jak wszystkie inne ataki na Ukrainę. Nie ma informacji o tym, by w którymś z nich ucierpieli obywatele Polski. Nie ma też potwierdzenia, że było to związane z wizytą szefa naszej dyplomacji Zbigniewa Raua w Ukrainie - ocenił rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Listen to "Słowa Putina kierują się na konflikt nuklearny - gen. Mieczysław Cieniuch [Express Biedrzyckiej - Podcast Super Expressu]" on Spreaker.