Sąd podjął kluczową decyzję w sprawie sabotażu na torach. Dotyczy dwóch podejrzanych o dywersję

2025-11-27 13:40

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy przychylił się w czwartek do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowe aresztowanie dla Jewhenija I. i Ołeksandra K. Mężczyźni są podejrzani o dokonywanie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na polskiej kolei. Według śledczych mieli oni działać na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej, stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego.

Jest decyzja sądu w sprawie sabotażu

W czwartek, 27 listopada zapadła kluczowa decyzja w sprawie dwóch mężczyzn podejrzanych o sabotaż na polskiej infrastrukturze kolejowej. Jak poinformował prokurator Artur Kaznowski z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej, sąd zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Dotyczy on 41-letniego Jewhenija I. oraz 39-letniego Ołeksandra K., którzy mieli przeprowadzić akty dywersji na rzecz obcego wywiadu. Posiedzenia aresztowe odbyły się w Sądzie Rejonowym dla m.st. Stołecznego Warszawy.

Prokuratura w ubiegłym tygodniu postawiła obu mężczyznom bardzo poważne zarzuty. Dotyczą one aktów dywersji o charakterze terrorystycznym, realizowanych na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej i skierowanych przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Śledczy łączą ich działalność z dwoma konkretnymi zdarzeniami, które miały na celu destabilizację transportu kolejowego i stworzenie realnego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Działania te wpisują się w scenariusz wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję.

Dwa ataki na kluczowej linii kolejowej

Pierwszy z zarzucanych czynów dotyczy uszkodzenia torów kolejowych przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim. Drugie zdarzenie miało miejsce na tej samej linii kolejowej nr 7, łączącej Warszawę z Dorohuskiem, jednak tym razem w pobliżu Puław, w miejscowości Gołąb. W tym przypadku uszkodzono sieć trakcyjną oraz zamontowano na torach metalowe elementy, które również mogły doprowadzić do wykolejenia pociągu i tragicznych w skutkach konsekwencji.

Decyzja sądu o aresztowaniu jest pierwszym krokiem do wszczęcia dalszych procedur pościgowych. Jak wyjaśnia prokuratura, otwiera to drogę do wydania za mężczyznami listu gończego, a następnie międzynarodowego listu gończego. W dalszej kolejności możliwe będzie również wystawienie za nimi tak zwanej czerwonej noty Interpolu, co umożliwi ich poszukiwanie i zwiększy szansę na ich zatrzymanie na całym świecie.

Akt dywersji na torach kolejowych. Galeria zdjęć:

Marek Meissner: będą kolejne ataki i sabotaże