Ścieki znów płyną do Wisły
Jak przekazał prezes spółki Przemysław Daca, problemem jest podziemny rurociąg, który jest niewydolny i nadmiar ścieków właśnie jest kolejny raz zrzucany do Wisły. - Zgodnie z naszymi ostrzeżeniami podziemny rurociąg jest niewydolny i nadmiar ścieków właśnie jest kolejny raz zrzucany do Wisły. Przypominam, że MPWiK nie ma na ten zrzut pozwolenia i są to działania bezprawne - czytamy na Twitterze.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zaprzecza tym informacjom. Ścieki faktycznie trafiają do Wisły, ale to normalna sytuacja przy intensywnych opadach deszczu - przekonuje Marek Smółka rzecznik MPWiK.
- Chciałem przede wszystkim zapewnić, że rurociąg, który ułożyliśmy pod dnem Wisły działa nieprzerwanie od 14 grudnia. Mamy do czynienia z pogodą deszczową, a nasz system jest wyliczony na pogodę suchą. W związku z tym w trakcie opadów deszczu są uruchamiane są przelewy. Jest to sytuacja niepożądana, ale niestety naturalna - podkreśla Smółka.
Do sprawy odniósł się też warszawski ratusz. - Wbrew temu, co stara się przekazać Przemysław Daca, układ przesyłu ścieków do Czajki działa prawidłowo. Ze względu na intensywne opady deszczu, zgodnie z procedurą uruchamiane są przelewy burzowe. MPWiK ma na to pozwolenie od Wód Polskich - napisała rzeczniczka ratusza, Karolina Gałecka.
- Nieprawdą jest, jakoby uruchamianie się przelewów burzowych było nielegalne. W trakcie intensywnych opadów deszczu Warszawa, podobnie jak i inne miasta w Polsce i na świecie, dokonuje zrzutów burzowych. Funkcjonowanie przelewów burzowych zapewnia warszawiakom ochronę przed zalaniem, co w przypadku gwałtownych zjawisk pogodowych, jak nawalne, intensywne opady, jest priorytetem - podkreśla MPWiK Warszawa.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!