Jak przekazał w sobotę rzecznik miejscowej policji kom. Damian Wroczyński, policjanci dowiedzieli się o sprawie od lekarza Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wyszkowie. Z jego relacji wynikało, że załoga karetki pogotowia do szpitala przywiozła 66-letnią mieszkankę Wyszkowa, w której organizmie wykryto marihuanę.
"Z kobietą był utrudniony kontakt słowno-logiczny, miała bardzo obniżone ciśnienie tętnicze oraz objawy wstrząsu. Z podobnymi objawami do szpitala w Wołominie został przewieziony także jej 64-letni mąż" - powiedział rzecznik.
Masło z marihuaną na targu w Wyszkowie
Wyszkowscy kryminalni natychmiast pojechali do szpitala, aby ustalić, skąd seniorzy mieli narkotyki. Kiedy 66-latka lepiej się poczuła, powiedziała funkcjonariuszom, że jej mąż na miejskim targowisku kupił masło, które miało pomagać na problemy ze stawami. "Para upiekła owsiane ciasteczka i posmarowała je masłem z THC (składnik marihuany – red.). Po ich spożyciu, oboje źle się poczuli" – powiedział policjant.
Kryminalni zabezpieczyli wypieki oraz masło, które trafiło do laboratorium kryminalistycznego celem wykonania dalszych badań. Śledczy będą wyjaśniać dokładne okoliczności sprawy, a w szczególności to, kto sprzedał mężczyźnie rzekomy produkt medyczny, który zamiast pomóc, mógł narazić małżeństwo na utratę życia i zdrowia.
"Mieszkańcom Wyszkowa już nie zagraża niebezpieczeństwo, ponieważ pomoc przyszła na czas” – przekazał kom. Wroczyński.