Łukasz Polak

i

Autor: Facebook/ Łukasz Polak Łukasz Polak

Setki osób chcą pomóc panu Łukaszowi. 38-latek dziękuje za wsparcie

Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować - mówi Łukasz Polak, którego wzruszające ogłoszenie o poszukiwaniu pracy obiegło media społecznościowe. 38-latek spod Warszawy otrzymał wsparcie materialne i finansowe, a także wiele ofert pracy.

Historię Łukasza Polaka opisaliśmy kilka dni temu.

38-latek w trudnej sytuacji

- Pracodawca uciekł, nie zapłacił pieniędzy. Nie zapłacił 16 osobom, w tym matkom z dziećmi. Ślad po nim zaginął. To była firma sprzątająca. Sprzątałem teren zewnętrzny. Miałem podpisywać z nim umowę - wyjaśniał 38-latek w rozmowie z naszym reporterem. - Chcę zapłacić za mieszkanie, które wynajmuje. Muszę zapłacić dwa tysiące, zalegam za dwa miesiące. Nie wiem, skąd zdobędę tę sumę - mówił pan Łukasz, nie kryjąc emocji.

- Nie wiem, gdzie spędzę święta. Chciałbym spędzić czas z rodziną. Niestety przez takiego człowieka wyląduję na ulicy - tłumaczył. Sprawa może mieć szczęśliwy finał. 

Ogrom pomocy, setki telefonów

Telefon pana Łukasza dzwoni niemal bez przerwy, mężczyzna nie nadążą z odpisywaniem na wiadomości i komentarze na Facebooku. Otrzymał ogrom pomocy, zarówno materialnej (jedzenie, ubrania), jak i finansowej, za co bardzo dziękuje. Wsparcie okazały osoby prywatne, a także fundacje i lokalne firmy. Trwa zbiórka prowadzona przez Fundację Zamieszkani, zebrano już blisko 10 tys. zł.

- Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować - mówi pan Łukasz. Mężczyzna wciąż szuka pracy, bo jak wyjaśnia, chce godnie zarabiać, a zdarzają się oferty pracy za 10 zł za godzinę.

Rozwiązała się natomiast kwestia mieszkania. Mężczyzna ma dalej mieszkać w hostelu.

38-latek za naszym pośrednictwem życzy wszystkim wesołych i spokojnych świąt.

Rolnicy. Podlasie. Obowiązki i praca Andrzeja z Plutycz