Tęcza, która w 2012 roku stanęła na stołecznym pl. Zbawiciela, miała naprawdę burzliwą historię. Instalacja autorstwa Julity Wójcik kilkukrotnie była bowiem podpalana, aż w połowie 2015 roku ostatecznie ją zdemontowano.
Tęcza powraca
Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy stolicy całkowicie zrezygnowali z widoku tęczy w przestrzeni miejskiej. Jednym z projektów, które zostały wybrane do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego, jest bowiem "Tęcza na bulwarach - wyświetlany hologram".
"Tęcza jest to piękne i niezwykle rzadkie zjawisko w przyrodzie i mimo, że tęcza na Placu Zbawiciela nie przetrwała, to Warszawa zasługuje na tęczę, dlatego właśnie przedstawiam projekt Tęcza na Bulwarach. Bulwary, to bardzo popularny kierunek spacerów i miejsce spędzania wolnego czasu, spotkań i odpoczynku mieszkańców Warszawy w każdym wieku" - czytamy w opisie projektu, zaproponowanego przez Piotra Salacha.
Co ważne, nowa tęcza nie będzie już tak łatwa do zniszczenia przez agresorów. Ta bowiem powstanie jako hologram wyświetlany dzięki zamontowaniu specjalnej instalacji świetlnej.
Jak zaznacza Salach, jego pomysł ma "za zadanie pokazać, że jest to (tęcza - red.) symbol zgody, a nie podziału". Łączny koszt projektu oszacowano na 113 000,00 zł. Tęcza na bulwarach zebrała 1198 głosów mieszkańców.