Stadion Narodowy do rozbiórki? Ambitne plany rządu i władz Warszawy

2025-11-26 14:19

Kolejny raz wraca pomysł organizacji w Polsce igrzysk olimpijskich. Tym razem chodzi o ich letnią, a więc najbardziej prestiżową i jednocześnie najbardziej wymagającą odsłonę. Areną zmagań sportowców miałaby być stolica Polski. Przy tej okazji rzucono pomysł... rozbiórki, a raczej ogromnej przebudowy Stadionu Narodowego.

Stadion Narodowy w Warszawie

i

Autor: Kamil Durajczyk

Igrzyska olimpijskie w Warszawie?

W poniedziałek, 24 listopada na Stadionie Narodowym odbyło się spotkanie dotyczące Strategii Rozwoju Polskiego Sportu 2040. Zwieńczeniem tego programu rozwoju rodzimego sportu mają być starania Polski o organizację letnich igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. 

Minister Sportu i Turystyki Jakub Rutnicki podkreślił, że Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040 oraz projekt organizacji igrzysk olimpijskich to dwa komplementarne procesy, które mogą wzmocnić system sportu w Polsce.

Chcemy stworzyć system, który będzie działał przez dekady. Igrzyska mają być zwieńczeniem zmian, a nie ich początkiem. To projekt, który ma budować zdrowe, aktywne i ambitne społeczeństwo

– powiedział minister Rutnicki.

W spotkaniu brał udział również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który zwrócił uwagę na symboliczne znaczenie takiego wydarzenia:

W latach 40. XX wieku Warszawy miało nie być. Taki cel stawiał sobie okupant. A dziś mówimy o tym, że w latach 40. XXI wieku Warszawa może stać się areną Igrzysk Olimpijskich. To jest skala sukcesu, jaki wspólnie osiągnęliśmy (...)  Powstaliśmy z ruin jak feniks z popiołów. Dziś jesteśmy nowoczesną, dynamiczną metropolią – i nie zamierzamy się zatrzymywać. Zaprosimy świat do Warszawy nie tylko po to, by oglądał sport. Zaprosimy go, by zobaczył miasto, które powstało z martwych. Miasto Nieśmiertelne.

Prezydent stolicy zapowiedział, że aby organizacja igrzysk była możliwa, miasto musi przeprowadzić liczne projekty infrastrukturalne - m.in. wybudować cztery planowane linie metra do 2040 roku. 

Trzaskowski zwrócił także uwagę, że organizacja igrzysk to nie tylko prestiżowy wydatek, ale także szansa rozwojowa dla całej Polski i impuls do dużych inwestycji, które będą służyć mieszkańcom przez kolejne dekady. Zwłaszcza, że w organizację igrzysk zaangażowanych ma być o wiele więcej miejsc i miast w Polsce niż tylko sama stolica. 

Niepewna przyszłość Stadionu Narodowego 

Przypomnijmy, że jak dotychczas największą imprezą sportową organizowaną w Polsce - z kluczową rolą Warszawy - były piłkarskie Mistrzostwa Europy Euro 2012. Pamiątką po tamtym turnieju jest miejsce poniedziałkowego spotkania, czyli Stadion PGE Narodowy.

On również ma odegrać rolę w przygotowaniach do letnich igrzysk nad Wisłą. Jednak inną niż większość mogłaby tego oczekiwać. Pojawiły się bowiem pomysły, aby obiekt ten... zburzyć i zastąpić zupełnie nowym, rozbudowanym obiektem. Według nieoficjalnych doniesień entuzjastą takiego rozwiązania ma być sam minister sportu Jakub Rutnicki.

Chodzi o zburzenie części trybun i dachu, tak aby poszerzyć obiekt i dobudować na nim bieżnię lekkoatletyczną (niezbędną do organizacji igrzysk) oraz powiększyć pojemność trybun z obecnych 58 tysięcy miejsc do ponad 80 tysięcy. To pozwoliłoby na organizację nie tylko zawodów olimpijskich, ale też np. rozegranie finału Ligi Mistrzów (a ten może odbywać się tylko na obiektach o pojemności minimum 70 tysięcy). 

Wśród zwolenników gruntownej przebudowy Stadionu Narodowego są też liczni miłośnicy koncertów, którzy zwracają uwagę, że wybudowany za blisko 2 miliardy złotych słynie z fatalnej akustyki, która potrafi popsuć występy największych światowych gwiazd pojawiających się na arenie. W połączeniu ze wspominanym brakiem zaplecza lekkoatletycznego czy pojemnością trybun niespełniającą wymagań UEFA wybudowany za astronomiczną kwotę obiekt ma prawo mieć swoich zagorzałych krytyków. 

Warszawa Radio ESKA Google News

Igrzyska w Polsce - przyszłość czy mrzonka?

Choć pomysł organizacji w Polsce igrzysk olimpijskich przewija się od lat, nadal pozostaje on w sferze fantazji. Warto pamiętać, że koszty igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich zorganizowanych w ubiegłym roku w Paryżu wyniosły niemal 6 miliardów euro ze środków publicznych. Po obecnym kursie euro jest to ponad 25 miliardów złotych.  

Z kolei budżet na cały polski sport przewidziany w 2025 roku wyniósł łącznie około 3,5 miliarda złotych. Obrazuje to potężną skalę wydatków, jakie muszą ponieść organizatorzy tego rodzaju imprezy, nie mówiąc o wyzwaniu inwestycyjnym związanym z budową nowych obiektów i infrastruktury sportowej.

Z drugiej strony igrzyska w Warszawie w 2040 lub 2044 roku na pewno stanowiłyby symbol dołączenia Polski do światowej ekstraklasy państw i dowód, że osiągnęliśmy jako państwo status regionalnego, wschodnioeuropejskiego mocarstwa (byłyby to pierwsze zawody olimpijskie w tej części Europy). W połączeniu z symboliką stu lat, jakie miną wówczas od hekatomby II wojny światowej, Powstania Warszawskiego i zniszczenia miasta, mogłoby to z pewnością być niezapomniane widowisko, które byłoby na ustach całego świata. 

Najbliższe letnie igrzyska olimpijskie odbędą się w 2028 roku Los Angeles w Stanach Zjednoczonych, a kolejne - w 2032 w Brisbane w Australii. O organizację wydarzeń w 2040 i 2044 roku mają się też starać m.in. Niemcy, Indie, Katar i Egipt.

Tu w Warszawie i okolicach mogłyby się odbyć zawody podczas igrzysk w Polsce. Przypominamy galerię z 2024 roku: 

Kolumna Zygmunta - Igrzyska Olimpijskie w Polsce
SuperSport
Czy Polsce potrzebne są Igrzyska Olimpijskie? | SuperSport