Spis treści
- Powódź w Polsce
- Stan klęski żywiołowej w Polsce
- Stan klęski żywiołowej - co to oznacza?
- Powódź w Polsce. Rząd przejmuje zarządzanie kryzysowe
Powódź w Polsce
Południe Polski zmaga się z wielką wodą, zalanych jest wiele miejscowości. Tama w Stroniu Śląskim w powiecie kłodzkim została przerwana. W Głuchołazach w powiecie nyskim napór wody zniszczył most tymczasowy. Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju właściwie nie można dojechać. Pod wodą są ulice Kłodzka; głębokość wody w zalanych kwartałach w centrum miasta waha się od 50 cm do 1,5 metra. W wielu miejscach trwa ewakuacja ludności. Relacja na żywo na eska.pl.
Stan klęski żywiołowej w Polsce
"Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej" - zapowiedział Donald Tusk w niedzielę wieczorem.
Stan klęski żywiołowej - co to oznacza?
Stan klęski żywiołowej jest wprowadzany przez Radę Ministrów w drodze rozporządzenia na wniosek właściwego wojewody lub z własnej inicjatywy. Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej, oraz w celu ich usunięcia. Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony na obszarze, na którym wystąpiła klęska, a także na obszarze, na którym wystąpiły lub mogą wystąpić jej skutki. Wprowadza się go na czas oznaczony, niezbędny dla zapobieżenia skutkom klęski żywiołowej lub ich usunięcia, nie dłuższy niż 30 dni. Stan ten może zostać przedłużony na czas oznaczony, w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, za zgodą Sejmu. W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w okresie 90 dni od dnia zakończenia stanu klęski żywiołowej nie mogą się odbyć wybory ani referendum. Na terenie objętym stanem klęski żywiołowej istnieje możliwość czasowego ograniczenia wolności, praw człowieka i obywatela.
Powódź w Polsce. Rząd przejmuje zarządzanie kryzysowe
- Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej powoduje, zmiany w podziale kompetencji między organami władzy. Władza rządowa, a przede wszystkim wojewoda, przejmuje zarządzanie kryzysowe i może wydawać wiążące polecenia władzy samorządowej - powiedział PAP konstytucjonalista z UW dr hab. Jacek Zaleśny.
Zaleśny zwrócił uwagę, że stan klęski żywiołowej wprowadza się, gdy typowe środki działania organów władzy publicznej są niewystarczające. Dodał, że stan ten wprowadza się, "aby znieść negatywne konsekwencje określonych zdarzeń czy też nie dopuścić do powstania zdarzeń niepożądanych". "Jeżeli natomiast wystarczy zastosowanie typowych środków zarządzania kryzysowego, to wtedy nie sięga się po środki nadzwyczajne" - powiedział.
Zaleśny tłumaczył, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej to kwestia decyzji rządu, który może uznać, że organy władzy publicznej nie są w stanie efektywnie działać, stosując środki typowe. Konstytucjonalista zwrócił uwagę, że do tej pory nie było takiej sytuacji, aby trzeba było sięgać po środki przewidziane w sytuacjach nadzwyczajnych.
Konstytucjonalista wyjaśnił, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej powoduje zmiany w zakresie podziału kompetencji między organami władzy samorządowej a władzy rządowej w tym władzy rządowej w terenie.
"W stanie typowym gros decyzji, jeśli chodzi o zarządzanie kryzysowe, np. w czasie powodzi czy suszy, podejmowane jest przez organy władzy samorządowej, w tym władze powiatu. Na co dzień organy samorządu terytorialnego działają niezależnie od władzy rządowej, w tym - władzy wojewody jako przedstawiciela rządu w województwie" - poinformował.
"Natomiast wprowadzenie stanu klęski żywiołowej sprawia, że władza rządowa, w tym przede wszystkim wojewoda, przejmuje zarządzanie kryzysowe, w tym, co kluczowe, może wydawać prawnie wiążące polecenia organom władzy samorządowej. Na terenie objętym stanem klęski ma miejsce konsolidacja zarządzania organami władzy publicznej. Ma miejsce przeniesienie kompetencji z poziomu władzy wójta, czy zarządu powiatu na władzę rządową" - wyjaśnił.
"Aby można było efektywnie niwelować skutki stanu klęski, organy władzy mogą zmusić ludzi do ewakuacji, zakazać przebywania w danym miejscu, dokonać niezbędnych wyburzeń, czy w inny wykorzystać własność prywatną na terenach objętych stanem klęski czy też wprowadzić ograniczenia w transporcie. Jeżeli siły ludzkie są niewystarczające, władza może nałożyć na ludzi obowiązek świadczeń osobistych, np. wykonywanie określonych prac. Do zapobiegania klęsce żywiołowej można wykorzystać Siły Zbrojne" - powiedział konstytucjonalista.
Podkreślił jednocześnie, że wszystkie działania mają być celowe, proporcjonalne i jak najmniej inwazyjne. "Trzeba mieć na uwadze że stan klęski żywiołowej wprowadza się, aby minimalizować skutki negatywne klęski, a nie, aby klęskę żywiołu wykorzystać do innych celów".