Opis całej akcji ratunkowej pojawił się w mediach społecznościowych dzięki członkom Stowarzyszenia Zwierzoluby. Ci pokazali również zdjęcia z miejsca zdarzenia, ukazujące, jak ogromnym zaangażowaniem wykazali się strażacy pracujący nad uratowaniem piesków.
- Ogromne podziękowania dla wspaniałych Strażaków z JRG 1 Siedlce, OSP Mordy, OSP Wielgorz za pomoc w uwolnieniu szczeniaka z bobrzej nory. Bez pomocy Strażaków szczeniak na pewno nie doczekałby rana - czytamy we wpisie.
Czytaj również: Nadchodzą wielkie mrozy. Nocami temperatury drastycznie spadną
Malutkie psy uratowane w ostatniej chwili
Jak się więc okazuje, ktoś musiał porzucić szczeniaki, co zakończyło się uwięzieniem maluchów w bobrzej norze. Na szczęście służby i ludzie dobrej woli dotarli na miejsce, nim było za późno. Wolontariusze zwrócili się jednak do winnego całej sytuacji, nie szczędząc mu mocnych słów.
- Człowieku, który wyrzuciłeś je w szczerym polu (bo same się tam nie znalazły i nie zgubiły), gdzie nie miały szans na przeżycie, przy tak niskich temperaturach, jak tak można, jak? Czy naprawdę tak ciężko wysterylizować sukę i zapobiec niechcianym miotom? Ludzie, litości, mamy XXI wiek! - napisano.
Warto zaznaczyć, że Stowarzyszenie Zwierzoluby poszukuje obecnie domów dla ocalonych malców. Te mogą być nawet tymczasowe, byle udzielić pieskom tak potrzebnej pomocy. Osoby zainteresowane mogą przekazać wolontariuszom swój adres e-mail. Wszelkie potrzebne informacje można znaleźć na fanpage'u stowarzyszenia na Facebooku lub na jego stronie internetowej: zwierzoluby.com.