Protest studentów na UW
- Studia nie tylko dla bogatych! Dość elitaryzacji szkolnictwa wyższego! - pod tymi hasłami odbył się protest, który studenci zorganizowali 2 października pod Auditorium Maximum.
Młodzi zebrali się po to, aby apelować o wyższe i łatwiej dostępne stypendia socjalne, zwiększenie liczby miejsc w akademikach, otwarcie stołówek przy wszystkich wydziałach uczelni oraz uproszczenie procedur związanych z przyznawaniem wsparcia socjalnego. - Zaistniała sytuacja jest wynikiem dekad zaniedbań, których dopuściły się władze publicznych uczelni w całym kraju. Zaniedbywanie zaplecza socjalnego, niskie pensje personelu obsługi i administracji, niedobór stołówek, chaos organizacyjny ze strony uczelni - to wszystko skutki antyspołecznej polityki władz uniwersytetów oraz polityków, którzy traktują edukację jako dobro luksusowe, a szkolnictwo wyższe jak biznes - pisali organizatorzy jeszcze przed wydarzeniem.
Na miejscu zgromadzenia o godz. 14:00 pojawił się również reporter Radia Eska, Michał Rawa. - W Wielkiej Brytanii właściwie każdy student pierwszego roku na topowych uczelniach mieszka w akademiku. Jeśli 23 lata temu, kiedy Polska nawet nie była w Unii, myśleliśmy o budowie nowych akademików, a dziś nawet o tym nie mówimy, jako władze, to chyba coś jest nie tak. Gdzie zaszedł ten postęp? Gdzie są nasze zyski z rozwoju całego kraju, nie mówiąc o uniwersytecie? - powiedział w rozmowie z dziennikarzem Adam Ochwat, student z Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej.
Inni protestujący zwracali uwagę nie tylko na brak miejsc, ale również problem z traktowaniem mieszkańców akademików. - Moim znajomym z kierunku, którzy przyjechali tu studiować z Turcji, w piątek powiedziano, że w poniedziałek muszą się wyprowadzać, znaleźć miejsce zamieszkania, a jeśli nie, to wrócić do Turcji. W trzy dni nie znajdzie się w Warszawie w miarę dobrze wycenionego mieszkania, więc musieli wrócić do Turcji. Mieszkali przez rok w akademiku, w piątek powiedzieli im, że w poniedziałek muszą się wyprowadzać, ponieważ tak długo były procesowane wnioski o akademik - dodał inny manifestujący.
Zebrani podkreślali, że zysk nie powinien być głównym celem funkcjonowania akademików czy stołówek. Te powinny istnieć, aby edukacja wyższa była rzeczywiście dostępna dla każdego, bez względu na zaplecze finansowe. Docelowo powinny natomiast powstawać m.in. tanie mieszkania na wynajem, których brak jest obecnie "łatany" przez akademiki.
Autor materiału: Michał Rawa