Szczyt rolników w Warszawie. Jakie decyzje zapadły? Oświadczenie po spotkaniu z premierem

i

Autor: PAP/Paweł Supernak

protest rolników

Szczyt rolników w Warszawie. Co ustalono? Oświadczenie po spotkaniu z premierem

2024-03-10 9:37

W sobotę (9 marca) odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z liderami protestujących grup w ramach Szczytu Rolniczego. - Premier powiedział, że nie zamknie granicy. Będzie natomiast zdejmował nadwyżkę zboża z Polski - poinformował po zakończeniu rozmów przedstawiciel rolników Andrzej Sobociński. Dodał też, że 15 marca Komisja Europejska ma podjąć decyzję w sprawie Zielonego Ładu.

Szczyt rolników w Warszawie

Podczas sobotniego szczytu rolniczego w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie premier Donald Tusk poinformował protestujących o podjętych działaniach, które mają ochronić polskie rolnictwo. W spotkaniu udział wziął też minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski oraz wiceminister Michał Kołodziejczak.

Po zakończeniu rozmów premier nie wyszedł do dziennikarzy. Z mediami rozmawiali jedynie przedstawiciele rolników.

Andrzej Sobociński, rolnik z Żuław i jeden z liderów rolniczych strajków powiedział dziennikarzom, że podczas spotkania padły ze strony premiera "pewne deklaracje" dot. Zielonego Ładu. - 15 marca zapadnie decyzja, tak naprawdę to Komisja Europejska będzie podejmować decyzje - relacjonował przebieg rozmów z premierem.

Dodał, że była również rozmowa "o małych sprawach". - O jakimś tam ugorowaniu, ale nie na tym nam zależy. To po prostu jest do resetu i trzeba od nowa to zrobić. Premier przyjął to i będzie starał się przekonać Komisję Europejską, co do tego Zielonego Ładu - mówił rolnik.

- A w stosunku do granicy, powiedział, że nie zamknie granicy. Bardziej będzie zdejmował nadwyżkę zboża z Polski i to z krajowych środków. Ale musi to policzyć i daje jakiś czas resortowi rolnictwa, żeby określił się, jaka to kwota. Wiadomo, ile jest tej nadwyżki, (ale) muszą to policzyć i zobaczyć, jak to wygląda - mówił.

- To jest jakieś rozwiązanie problemu zdjęcia nadwyżki z rynku zboża polskiego, bo to dałoby rolnikom (to), że można byłoby mieć magazyny puste i żniwa i sprzedać to, co jest, co zalega - przyznał.

Dziennikarze pytali, co zaważyło na tym, że już dziś nie zawarto porozumienia. - Od razu było powiedziane, że porozumienia nie będzie. To są pewne deklaracje, działania premiera, a my żeśmy to przyjęli do wiadomości - wyjaśnił Sobociński. - Z pewnymi rzeczami się mocno nie zgadzamy, bo uważamy, że jeżeli będzie zdjęcie nadwyżki zboża, ale będzie płynęło dalej z Rosji i z krajów spoza UE to będzie problem, bo za rok będzie trzeba znowu dopłacać - dodał.

Dopytywany, czy będą kolejne protesty, Sobociński zaznaczył, że "na pewno trzeba będzie patrzeć na ręce premierowi i ministerstwu i mówić +sprawdzam+, czy to, co było w deklaracji się zadzieje. Bo to nie wiadomo. Mogą być tylko obietnice, ale tak naprawdę nie wiadomo" – powiedział.

- Nie jesteśmy umówieni na żadne kolejne spotkanie. Pan premier powiedział, że po 15 marca to, co się zadzieje w KE (...) bo to jest ostatnie spotkanie chyba KE w tej kadencji - dodał.

Protesty rolników w Polsce

Od kilku tygodni w Polsce i innych krajach UE trwają protesty rolników. W Polsce ich postulaty to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.

Europejski Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa, które mają umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcję użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 proc. areału ziemi pod uprawy ekologiczne.

Protest rolników pod Sejmem - starcia z policją

Ogromny protest rolników przeszedł przez Warszawę. W centrum było gorąco