Warszawa ma swój wyjątkowy charakter, który trudno uchwycić w słowach. Być może to, co ciężko nazwać werbalnie, da się opisać za pomocą innego zmysłu. Takiego zadania podjęła się Katarzyna Kochańska, która postarała się zamknąć w zapachu ducha stolicy.
Czytaj także: Tak Warszawa dźwignęła się z gruzów. Wyjątkowe zdjęcia odbudowującego się miasta
Perfumy Varshava. Każdy może poczuć zapach miasta
Katarzyna Kochańska zajmuje się tematami zapachów od 31 lat. Do tej pory pisała o nich, wykładała dla studentów na uczelniach wyższych i pod patronatem Państwowej Akademii Nauk wykładała dla innych naukowców na konferencji botanicznej. Jak sama o sobie mówi, przez połowę życia była dziennikarzem, dlatego chętnie dzieli się z innymi wrażeniami ze swojej pracy. Tym razem jest to wyjątkowy projekt - prefumy Varshava.
- Chodziło mi o to, żeby ująć tę energię miasta. Ona przekłada się na przeszłość miasta, na teraźniejszość i przyszłość. Mieszkańcy Warszawy zawsze mieli pełno energii, umieli walczyć o swoje prawa, dzielili się swoimi talentami. Właśnie ta świeżość, ta energia, ta ekstatyczność w zachowaniu to jest stała cecha mieszkańców - mówi naszemu reporterowi Mateuszowi Godlewskiemu.
Czytaj także: Jezioro Łabędzie na studniówce w Płońsku. Maturzyści przeszli samych siebie
Największą inspiracją Katarzyny Kochańskiej w czasie pracy nad zapachem Warszawy, był charakter mieszkańców miasta. To on przebija w aromacie, który ma oddawać ducha miasta.
- (Mieszkańcy miasta - przyp. red.) są mocni, zapach jest mocny. Oni walczą o wolność, walczą o swoje prawa, potrafią powiedzieć mocnym głosem czego potrzebują i potrafią to dostać. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Mieszkańcy za miasto, miasto za mieszkańców.
Dzieło godne Muzeum Warszawy
Perfumy stworzone przez Katarzynę Kochańską będzie można powąchać w Muzeum Warszawy. Autorem wyjątkowego flakonu, w który ubrany jest zapach, jest rzeźbiarz Piotr Michnikowski.
- Pierwsze osoby, które już wąchały perfumy Varshava, czyli m.in. Wydział Kultury, burmistrz i władze Śródmieścia mówią, że pachnie bardzo energetycznie, pachnie świeżo, pachnie mocno. Ja się nie dziwię, bo właśnie tacy są mieszkańcy Warszawy - podsumowuje autorka zapachu.
Czytaj także: Park Żerański powstanie na Białołęce. Strefa wypoczynku w sąsiedztwie wody