Dramat nad wodą w woj. mazowieckim
- Po godzinie 17:26 wpłynęło zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o dwóch chłopcach, którzy chcieli się wykąpać i zeszli pod wodę. Dyżurny natychmiast wysłał zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i Ochotniczej Straży Pożarnej na miejsce zdarzenia - powiedział Pietrzak.
Dodał, że o sytuacji strażaków poinformowała osoba postronna, która zauważyła topiących się. Zaznaczył, że strażacy natychmiast rozpoczęli przeszukiwanie nadbrzeża i zwodowali łodzie. W akcji udział wzięło 16 pojazdów, a poszukiwania na wodzie prowadziło siedem łódek i skuter.
- Po pewnym czasie na miejsce przybyły Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego, które za pomocą sonarów wskazały prawdopodobne miejsce przebywania poszkodowanych. W tych miejscach interwencję podjęli nurkowie z tych grup, którzy wyłowili poszkodowanych. Niestety, obecni na miejscu ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego w obydwu przypadkach stwierdzili zgon - mówił.
Pietrzak powiedział, że policja potwierdziła tożsamość dwóch nastolatków. Dodał, że jeden z nich miał 15 lat, a wiek drugiego nie był potwierdzony w poniedziałek wieczorem.
"Trójkąt bermudzki" w Warszawie - zobacz zdjęcia: