UKSW ma własną gwardię! To pierwsza taka w Polsce

Mundur dla studenta i profesora

W założeniu każdy może dołączyć do gwardii UKSW, bez względu na to czy miał do tej pory do czynienia z mundurem. - Są osoby, które mają doświadczenie w ochronie, są osoby które służyły w wojsku, ale mamy też studentów - mówi komendant dr hab. Zbigniew Mikołajczyk. Studenci z założenia będą mogli tutaj reperować swój budżet, ale nie tylko - gwardia może być dla nich miejscem odbycia praktyk. To może się przydać adeptom bezpieczeństwa wewnętrznego.

Gwardia jest jednostką ze stopniami, co oznacza że istnieje ścieżka awansu, a co za tym idzie - wyższych zarobków. Wszyscy gwardziści mają status pracownika Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego i są zatrudniani na umowach o pracę.

Oprócz obowiązków ochrony, gwardia pełni funkcję reprezentacyjną - pojawia się w asyście honorowej na uczelnianych uroczystościach w odpowiednim, galowym umundurowaniu.

Zamiast ochrony i służb

Uniwersytet ma autonomię prawną, a to oznacza, że służby na co dzień nie mogą wejść na jego teren bez zezwolenia władz uczelni. Dlatego na kampusie nie uświadczymy patroli policji czy straży miejskiej. Pojawiają się, gdy jest to konieczne. I tutaj ma im pomóc gwardia.

- Raz, że gwardia pomaga służbom w działaniach ratowniczych, a poza tym jest drogowskazem dla służb w tych działaniach i im w tym pomaga - mówi komendant Mikołajczyk. Z obiektów uczelni znikną też firmy ochroniarskie. Ich obowiązki przejmie gwardia.

Żeby móc kompleksowo czuwać nad bezpieczeństwem, gwardia będzie przeprowadzać szkolenia z różnych dziedzin. Będzie to m.in. szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej, aby gwardzista mógł jej udzielić, nim na miejsce przyjedzie karetka. Będą też szkolenia z procedury zachowania w przypadku pożaru czy ataku terrorystycznego. To jednak nie koniec, bo zdarza się, że na uczelni dojdzie do popełnienia przestępstwa.- Będziemy szkolić gwardzistów, aby mieli podstawową wiedzę z zakresu przestępstw, które mogą zaistnieć oraz jak zabezpieczyć miejsce przestępstwa i nie dopuścić do zatarcia śladów - mówi komendant Mikołajczyk.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!