Mobilne skanowanie ulic

i

Autor: Dagmara Kendzior Na samochodzie znajduje się urządzenie do skanowania

Ulice w 3D. Rusza pilotażowy program skanowania dróg

2022-04-27 17:23

Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce będzie miała zeskanowane ulice. To za sprawą pilotażowego programu, dzięki któremu będzie można uzyskać m.in. informacje o stanie nawierzchni dróg czy sygnalizacji świetlnej.

Warszawa pierwsza w Polsce!

- To skanowanie ulic ma przede wszystkim dać nam pomoc w szybkości załatwiania napraw - mówi Karolina Gałecka, wicedyrektor ZDM. - Do tej pory informacje o stanie dróg płyną ze strony mieszkańców lub pogotowia drogowego. Na razie wygląda to tak, że gdy dostajemy zgłoszenie, np. o ubytku w jezdni, to pogotowie drogowe musi tam jechać, sprawdzić, jaka to jest dziura, jak głęboka, jak można ją naprawić, itd., a to zajmuje czas. W sytuacji gdy ulice będą skanowane mobilnie i taka informacja trafi do systemu komputerowego i trafi do programu pogotowia drogowego, to pracownik na miejscu będzie miał informację, gdzie jest uszkodzenie, jakie jest uszkodzenie, jakiej naprawy wymaga, w rezultacie operator może od razu zlecić zadanie konserwatorowi - wyjaśnia.

Podobny program jest testowany w Monachium. Wykrywa uszkodzenia powstałe m.in. w trakcie manifestacji czy demonstracji. Program stosowany w Warszawie również mógłby w przyszłości realizować takie zadania.

Na razie samochód ze sprzętem do skanowania będzie jeździł po ścisłym centrum Warszawy. Będzie zbierał szerokie informacje.

- Ten system ma pięć kamer, które pozyskują dane z każdej perspektywy, by stworzyć obraz panoramiczny, a dodatkowo z tyłu ma zamontowany układ, który wysyła wiązki światła, które się odbijają i dają nam informacje 3D. Pod spodem jest zamontowany system, który działa trochę jak żyroskop, czyli redukuje wszystkie odchylenia. Ma też GPS, który od razu lokalizuje skanowane miejsce - wyjaśnia działanie Karolina Wawrzusiszyn z firmy OPEGIEKA, realizującej program. - Takie dane są zapisywane od razu na dysku twardym.

Po tym, jak system zeskanuje wskazane ulice, samochód jedzie do pogotowia drogowego, gdzie są kopiowane dane zapisane wcześniej na dysku twardym. Oznacza to, że system nie wysyła na bieżąco obrazu i informacji z dróg.

- Efektem tego są zdjęcia jak ze street view, ale da się je poddać obróbce i po tym, jak je skopiujemy, są one właśnie poddawane obróbce - tłumaczy Piotr Grzegorzewski, naczelnik Pogotowia Drogowego w Zarządzie Dróg Miejskich.

- Liczymy na to, że może w przyszłości uda się do tego programu dodać jakieś narzędzia, które automatycznie będą wykrywały nieprawidłowości w pasie drogowym, by operator nie musiał siedzieć przed komputerem i wytężać oczu, ale żeby system sam to robił.

Wnętrze samochodu

i

Autor: Dagmara Kendzior

- Naszym oczekiwaniem jest, że ten program i to urządzenie pozwoli nam wykrywać błędy. W tej chwili, w ramach pilotażu, skupiliśmy się na wykrywaniu ubytków nawierzchni, błędów w oznakowaniu pionowym, np. niewidocznych znaków, odwróconych czy pochylonych oraz błędów w oznakowaniu poziomym, czyli jakiegoś niewidocznego, wytartego, itd. - dodaje Grzegorzewski. - Jeżeli sprawdzi się ten program, planujemy poszerzyć jego możliwości o m.in. słupki, pochylone sygnalizatory świetlne czy ramy.

Na razie samochód będzie jeździł po ścisłym centrum Warszawy, z maksymalną prędkością 40 km/h.

- Do końca tego tygodnia będzie można go zobaczyć m.in. na Senatorskiej, Moliera, Wierzbowa - uściśla Gałecka. - Później, przez cztery tygodnie firma będzie zbierała materiał, by przesłać go do pogotowia drogowego.

QUIZ. Jesteś mistrzem kierownicy? Te pytania to zweryfikują!
Pytanie 1 z 12
Przejazd na czerwonym świetle. Jest dozwolony…

Testowanie narzędzia będzie trwać do końca listopada bieżącego roku. Pilotażowy program pochłonie 130 tysięcy złotych.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Warszawa jak Nowy Jork. Rusza program skanowania ulic