Stacja

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Express

Komunikacja

Usłyszeli, że pociąg ma duże opóźnienie. Tymczasem on odjechał z ich bagażami

2023-04-20 12:28

Zamieszanie na stacji! Pociąg PKP Intercity jadący z Litwy miał mieć zepsutą lokomotywę, więc jego pasażerowie usłyszeli na stacji Warszawa Wschodnia, że będzie 40-minutowe opóźnienie pociągu. Kiedy część podróżnych wysiadła z wagonów... pociąg niespodziewanie odjechał z ich bagażami.

Jakiż musiał być stres pasażerów, kiedy ich bagaże niespodziewanie odjechały. Pasażerowie pociągu PKP Intercity jadącego z Litwy usłyszeli na stacji Warszawa Wschodnia, że zepsuła się lokomotywa. Padł komunikat, że będzie on opóźniony o 40 minut. Mając tyle czasu, niektórzy pasażerowie opuścili swoje miejsca.

Czytaj także: Tunel POW otrzyma nazwę na cześć… mieszkańców Bydgoszczy?

Pociąg odjechał pasażerom sprzed nosa

Kiedy po kilkunastu minutach wrócili oni na peron, okazało się, że pociąg już odjechał, a podróżni zostali w stolicy – informuje Polsat News.

Do zdarzenia doszło w niedzielę podczas kursu pociągu IC Hańcza, który codziennie kursuje z Litwy przez Warszawę do Krakowa. Do zdarzenia doszło około godziny 20:20 kiedy podróżni zostali poinformowani o znacznym opóźnieniu składu. Wielu z nich wyszło w tym czasie z pociągu, by udać się drobne zakupy do dworcowych sklepów.

Jak się okazało, mimo komunikatu pociąg odjechał po ok. 10 minutach. Osoby, które go opuściły, straciły swoje bagaże, które odjechały razem ze składem. Jak sprawę skomentowało PKP Intercity?

Czytaj także: Wnuczka dostała SMS-a od zmarłej babci! Rodzina pochowała kobietę z telefonem

Rzecznik spółki tłumaczy, że w składzie doszło do awarii lokomotywy, która została wymieniona na nową. Dodał, że pasażerów poinformowano, że opóźnienie nie wyniesie 40 minut, ale "do 40 minut", co w tym kontekście faktycznie jest sporą różnicą. Rzecznik podkreślił też, że pasażerowie mają możliwość złożenia reklamacji. 

Spłonęło 17 tys. piskląt. Ogromny pożar kurników w Podlaskiem